Ja swoje foteliki zeszyłem sobie sam,na zwykłej maszynie,bez żadnego szkolenia.Gdybym miał odpowiednią maszynę do takich rzeczy,to pewnie efekt by był lepszy,ale co zrobić.Nie jest to wcale trudne,kwestia dobrego przygotowania wykrojów,żeby równo się zszywało.Najtrudniejsze jest szycie tego drugiego ściegu,wiecie o co chodzi,bo wtedy trzeba materiał wywinąć na drugą stronę i już jest trudniej,szczególnie w przypadku wszelakich zakoli itp.Kilka osób,które widziały moje fotele,nawet się bardzo nie śmiało,więc chyba jest nieźle,jak na amatora,zwykłą starą maszynę i brak doświadczenia.Gdybym miał sprzęt jak trzeba,to myślę,że nie było by się czego wstydzić,a dermę szyje się znacznie lepiej,niż zwykły materiał,jak dla mnie.