Póki co nic nie ruszałem. Wczoraj popołudniu po pracy odpaliłem, 1500obr/min, rozgrzał sie do 50 stopni obroty spadły do około 900-1000obr/min. Wyjazd na miesto, obroty w porządku, przełączyłem na gaz, nadal wszystko OK. Pojeździłem trochę i wszystko wydawało się unormować. Dziś rano wsiadam, odpalam, 2000obr/min, w czasie jazdy przy zmianach biegów obroty znów wzrastają... Popołudniu znów tak samo jak wczoraj, wszystko w porządku. Czegoś tu nie rozumiem... Ktoś coś podpowie ?