Autor Wątek: FSO Polonez Caro 1.6 GLI 1996r.  (Przeczytany 2212 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

FSO Polonez Caro 1.6 GLI 1996r.
« dnia: Marzec 05, 2012, 23:59:31 pm »

Offline Pawel1989

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Mężczyzna
Witam!

Moja przygoda z Polonezem zaczęła się w marcu 2007r. Został zakupiony z pierwszej od starszego pana z Inowrocławia z przebiegiem 98.400km. W związku z tym, że w niedługim czasie planowałem zacząć kurs na prawo jazdy kat.B wybór padł na wyrób z Żerania. Polonez jest samochodem dosyć "topornym" i ciężkim do nauki dla początkującego kierowcy bez żadnych ułatwień i "wspomagaczy" (wątpię abym na Corsie C tak dobrze nauczył się jeździć). Samochód miał posłużyć 1 może 2 lata i iść na sprzedaż. Stało się jednak inaczej i Poldas ma u mnie dożywocie (strasznie się z nim zżyłem). Mój egzemplarz w 1996r. miał być przeznaczony dla dyrektora klubu żużlowego Apator Toruń - tak twierdził poprzedni właściciel, jednak trafił w prywatne ręce.

Wyposażenie i dodatkowe opcje jak na Poloneza jest dosyć bogate:
- immobilaizer
- centralny zamek
- blokada skrzyni biegów
- trzecie światło stop
- alufelgi
- lakier metalic
- autoalarm

Po zakupie zostały wymienione materiały ekspoatacyjne typu oleje, filtry. Zamontowane zostało radio z CD i 4 głośniki (stare było Msonic i odbierało tylko Polskie Radio).

Polonez jak do tej pory trzyma się dobrze jednak u dołu drzwi pojawia się korozja <smutny> (ogarnie sie jak będzie ciepło i bezdeszczowo).

Silnik ma nalatane 148.000 km - oleju na razie nie spożywa ale trochę przez uszczelki przepuszcza ale nie ma tragedii jakiś 1l. na 5000km.

Wszytkie wymiany i ewentualne naprawy zapisuję sobie w specjalnym zeszycie - wiem co i kiedy było robione.

W niedługim będę robił remont tylnego zawieszenia i układu hamulcowego.

Cóż mogę powiedzieć - Polonez ma u mnie dożywocie i basta.

P.S. To już trzeci Polonez, wcześniej był: Caro mr.91, i Polonez z 1986r.

Przesyłam trochę zdjęć z 5-letniej przygody z Zieloną Strzałą. Większość zdjęć z Otorowa pod Bydgoszczą - bardzo fajne i urokliwe miejsce nad Wisłą.










« Ostatnia zmiana: Maj 04, 2012, 17:22:34 pm wysłana przez Pawel1989 »

Odp: FSO Polonez Caro 1.6 GLI 1996r.
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 06, 2012, 00:46:55 am »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3094
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & Lancia Y'99 1.2 16V
Niezłe autko, troszkę go dopieścisz i będą Ci tu na forum zazdrościć ;p

Za czystość kokpitu dostałbyś u mnie speclajną odznakę :)

Czy to lakier "oliwkowy metallic"? L-146?
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: FSO Polonez Caro 1.6 GLI 1996r.
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 06, 2012, 08:54:13 am »

Offline Pawel1989

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Mężczyzna
Dokładnie L-146 w metaliku  :]

Odp: FSO Polonez Caro 1.6 GLI 1996r.
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 06, 2012, 15:14:53 pm »

Offline Arti28

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1011
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1996r. 1.6 16V GLI
Zwykły najzwyklejszy  Poldek to jest to   <ok> :] Chyba powracam do białych halogenów i kierunków <mruga>