Autor Wątek: gazownik w warszawie  (Przeczytany 2557 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

gazownik w warszawie
« dnia: Sierpień 01, 2012, 14:35:39 pm »

Offline kakofoniks

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 443
hej,

potrzebuje jakiegoś dobrego gazownika.
Prawdopodobnie gdzieś ulatnia mi sie gaz w moim poldku - trzeba znaleźć i naprawić nie rujnując kieszeni

Najlepiej w stolicy
gdyby Bóg był za przednim napędem chodzilibyśmy na rękach

Odp: gazownik w warszawie
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 01, 2012, 14:52:38 pm »

piciek

  • Gość
Łochów, zbignie śliwa, ul. modrzewiowa. Od warszawy niedaleko, tanio i solidnie.

Odp: gazownik w warszawie
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 01, 2012, 15:03:45 pm »

Offline kakofoniks

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 443
a w warszawie?
gdyby Bóg był za przednim napędem chodzilibyśmy na rękach

Odp: gazownik w warszawie
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 01, 2012, 15:07:51 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
a masz kanal ?
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: gazownik w warszawie
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 01, 2012, 15:11:49 pm »

Offline kakofoniks

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 443
niestety nie :/
gdyby Bóg był za przednim napędem chodzilibyśmy na rękach

Odp: gazownik w warszawie
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 01, 2012, 15:19:59 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
jezeli rozwaliles rure w podwoziu to ci nie naprawie jej bez kanalu,
reszte moge ci sprawdzic bez kanalu,ale opisz krotko problem
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: gazownik w warszawie
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 01, 2012, 15:25:28 pm »

Offline kakofoniks

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 443
w wielkim skrócie jak samochod wziety został na warsztat to zaczelo walić gazem - czytaj jest ryzyko ze gdzies jest wyciek

jest tez inny problem z gazem ktoregonikt jeszcze nie potrafil naprawic - na jedynce bardzo czesto traci moc...
zasadniczo najpierw trzeba podkrecic obroty pozniej puscic sprzeglo inaczej mozna zdusic silnik
gdyby Bóg był za przednim napędem chodzilibyśmy na rękach