Po pirwsze podstawa to zdrowy silnik , plus osprzęt , im większy tym lepiej (nie każdy miał okazję pojeżdzić od nówki do zakatowania 220000) . Po drugie rozważania na temat przepustnic , kanałów to coś dla ludzi jeżdzących na 1/4 mili , wtedy to ma sens (gaz do oporu mnustwo powietrza + mnustwo paliwa ważny szybki efekt , ma sens) .Po trzecie stożek + mikser gazu (zwężka) paranoja . Po czwarte jeśli gaz bez uszczerbku dla mocy silnika to tylko sekwęcja , wtedy stożek ma sens . Po piąte można wstawić i wlot ala MADMAX ale po co , ryzyko związane ze skutkami zalania zanieczyszczenia tłumaczy konstruktorów (choćby kosztem powiedzmy 2 KM sądzę że więcej daje wywalenie katalizatora i sprawny wydech) . Nawet te 2.0 z wielką przepustnicą nie jeżdzą przecież cały czas z całkowicie otwartą , a gdy jóż się tak stanie to ma co połknąć to powietrze .Kompresja panowie to najważniejsze.