Witam wszystkich po długim czasie nieodzywania się tylko obserwacji pochwalę się ostatnio nabytym gruzem bo inaczej tego auta nieidzie nazwać a jest nim jak że piękne caro plus z 1998r. z cudowną motorówką czyli 1.6gli na boschu.
Auto nabyłem we wrześniu z zamysłem przelatania nim tylko zimy i jego właściwie utylizacji ale że auto prezentowało się wmiarę ok podczas kupna blacharsko pomyślałem że albo na wiosnę zostanie albo pójdzie do ludzi. Poldek podczas kupna posiadało jedynie Lpg, hak, blokadę skrzyni i pozostałości centralnego z alarmem no i oczywiście wspomaganie ze swojego jakiegoś tam wyposażenia, ja dołożyłem aktualnie alufelgi.
Auto podczas kupna niechodziło na jeden z cylindrów, zawias był praktycznie cały do wywalenia, skrzynia biegów huczała i ze zgrzytem wchodził drugi bieg, wał huczał, wyglądał jak typowy szczur ze zbitą z przodu lampą dodatkowo okazało się że papiery od butli z gazem są nieczytelne wiec butla jest do wymiany, podczas jazdy na lpg auto przepala bezpieczniki, w środku standard czyli połamana ramka licznika przez nieumiejętność jej wyciągania tak samo ramka mieszka zm. biegów deska pęknięta i jakieś pierdoły standardowe dla plusa.
Co już zdołałem zrobić:
-wymieniłem już praktycznie całe zawieszenie z przodu i z tyłu
-wymieniłem kompletny silnik ze skrzynią biegów w starym silniku była do uratowania tylko głowica.
-wymieniona cała instalacja lpg oprócz jeszcze butli z gazem (prawdopodobnie będzie wymieniona na dniach)
-wiązka silnika, komputer wymienione ostatnio
-wymieniona lampa z przodu i odrazu przyciemnienie lamp i kierunków oraz wymiana halogenów na żółte
są jeszcze jakieś inne graty których już niepamiętam bo trochę tego było
Aktualnie na dniach do wymiany będzie rozrusznik bo przepuszcza, wał bo huczy, do zrobienia są resory bo jest walnięta jedna z sercówek i auto jedzie bokiem, wymiana butli lpg oraz ogarnięcie samego gazu bo cały czas pali bezpieczniki.
Po kupnie auta okazało się że auto posiada cały wydech oprócz katalizatora stworzony z kwas, poprzedni właściciel od którego odkupiłem zamontował kompresor z mercedesa co widziałem od niego na zdjęciach niestety ja już odkupiłem auto które było przywrócone pod maską do fabryki.
No dobra teraz kilka chociaż fotek tego kawałka żelaza aby nudno niebyło.
Pozdrawiam.