W Polsce też jest twór 1,5 generacji, powstały w celu zrobienia z diagnosty idioty, czyli stag 2L. Krokowiec ze śrubą, udaje, że coś reguluje, a cała regulacja tak naprawdę idzie przez śrubę, przy czym krokowiec jest zero-jedynkowy (więc bez sensu), więc najczęściej gazownicy go blokują w pełnym przelocie wykręcając trzpień.