Witam,
podczas ostatniej jazdy pojawił się problem z nieprawidłową pracą silnika. Po pierwsze zauważyłem, ze silnik rozgrzany nie za każdym razem chce odpalić tak łatwo jak miało miejsce do tej pory. Jeździłem w rajdzie, gdzie często gasiłem i odpalałem auto i raz wskakiwał od razu a za kolejnym razem trzeba go było kręcić i ewidentnie ciężej się zapalał. Dodatkowo pod koniec drogi, po kolejnym odpaleniu zwróciłem uwagę, że auto bez ssania w ogóle nie chce jechać. Dławi się, szarpie i niema mocy. Dodanie ssania powodowało, ze jakoś dało radę dojechać do domu, no ale kultura pracy silnika i tak nie była taka, jak być powinna. Pytanie co to może być? Nie jestem specem od mechaniki, ale jak na moje amatorskie wykształcenie, wygląda coś jakby dostawał niewłaściwą mieszankę...
Macie jakiś pomysł?
Auto ma 75k km i nigdy nie było gazowane.
Z góry dziękuję za wsparcie.