nie no spoko
mamuska uratowala facetowi (swojemu koledze z pracy
! ) pare tysiecy pln
przypadkiem weszla z nim do serwisu fiata jak poszedl sie dowiadywac co z zatsrtym silnikiem w sienie 1.6 16v
krzykneli mu 13000pln za nowy silnik
moja mamuska zaczela stekac ,ze za tyle to samochod mozna kupic i ze te czesci nie wygladaja jakos zle ,wiec czy nie daloby sie jakis SZLIFOW zrobic
kolesie w ASO zbaranieli
powiedzieli ,ze remont to 2500pln bedzie kosztowal
nieszczesnik poszedl jednak sam odbierac i zabulil 5200pln
mamuska popatrzyla w fakture ,a tam kilka uszczelek pod glowice :roll: i sie pyta kumpla ile on ma tam tych glowic :mrgreen:
okazalo sie ,ze cos ,mu mowili ,ze zlozyli ,ale nie dzialalo i jeszcze raz rozbierali - i to na jego koszt policzyli :roll:
wiec czasami jedno slowo wystarczy - podslyszane oczywiscie ode mnie ;teraz ciagle mi steka ,zebym mowil co robie przy samochodzie ,a ja sie odgryzam ze nic jej to nie da jak bedzie dalej mylic kreski i odwrotnie elementy wkladac