Autor Wątek: Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator  (Przeczytany 3950 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« dnia: Lipiec 07, 2006, 22:54:56 pm »

Russell

  • Gość
I mam ja tu pytanie to mistrzów elektryki :mrgreen:  Bo im to chwile zajmie, a mi ów chwil kilka(na?cie).   Mam ja ci amperomierz z bocznikiem weń wbudowanym. Coby więc amperomierz ów wła?ciwie sw? rolę spełniał, kabel przezeń operuj?cy biegnie przez pół samochodu. Kabel ów, przewodem także zwany, dałem 10mm2.   Czy dobrze robie zapraszaj?c go do domu... naczy czy dobry kabel dałem, i czy mam duże spadki napięcia?
PS. Ewentualne gro?by pożarem uprasza się o zachowanie dla siebie. pożar ewentualny to mam gdzie?, niech się pali. Szkoda ga?nicy

[ Dodano: 2006-07-07, 22:58 ]
Choć z drugie strony jak dzi? wracałem z pracy to spojrzałem od tylca na gli?dziucha to nawet fajnie wygl?dał. Szkoda ze każda blacha w innym odcieniu :roll:

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 08, 2006, 00:01:00 am »

rdt

  • Gość
po kiego lichote ze? ci?gn?ł Wa?ć druta przez pół dyliżansu ???

Wszakże od dynama do blatu masz mniej niż pół onego wiec i czasu i zachpodu szkoda było owym drutem takie wykrętasy na łokcie uskuteczniać na siłę

pomijaj?ć wysiłek włożony w przytaszczenie rzeczonego kabla moim zdaniem i 16 mm2 by nie zaszkodziło teraz tylko zagwozdka sk?d że? Wa?ć ampomiar uskutecznił i czy obukierunkowy dla pr?du

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 08, 2006, 07:49:42 am »

Russell

  • Gość
Toż przesad? było mówić że kabel ów przez pół bryczki ci?gnięty.Od akumulatora do panelu centrajnego biegnie po najkrótszej trasie. Wskazywać też dobrze wskazuje, a zakres jego pracy to +-15 A. Zaprawde powiadam, za mała ci to warto?ć bo zdarza się, a jakże że wskazówka o parapert się opiera. A amperomierz dobry, przez szkopów robiony.Już prawie jedna wiosna mija jak z nim jeżdze, ale jeden zazdro?nik niepochamowany, gnany zapewne zazdro?ci? i zawi?ci?, raczył mnie zawiadomić ze kabel mój, przewodem też zwany, 10mm2 za małym być raczy i spadki napięca mog? występowac.

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 08, 2006, 08:47:00 am »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
Smagany przez Wa?ciów słowem staropolskim jak batogiem jakowym,
wzi?łem się, jak zawżdy za klawiaturę i na esencjum topica zerkn?łem.
Pomysł znakomitym się wydawac może - drut, amperomierz i pr?dów ruczaje,
lecz wykonanie do bani bo obwód wielkopr?dowy do wydłużania się nie nadaje.

Je?li już ochota na cięcie niecnoto Cię najdzie, to bocznik sam na przewód daj,
a od bocznika jeno dwa druty cieniutkie do ustroju miernika czemprędzej uchlastaj.
Co dokładnie na my?li mam? Ano postaram się schmat jakowy? sklecić,
i t? metod? wizualizacyję jasn? uczynić, a sposób nadwyraz pobożny polecić.

 :roll:

jako rzekłem, tak i obrazuję poniżej  :mrgreen: :




PS
1. czym prędzej zamontować amperomierz o większych możliwo?ciach pomiaru! grozi to spaleniem bocznika i całego miernika!
2. duże pr?dy mierzy się bez rozcinania przewodów miernikami cęgowymi!
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 08, 2006, 15:46:28 pm »

Russell

  • Gość
Toż mnie Jegomo?ć Osfald zbeształ dokumentnie.  schemat mi znany, szatańskie urz?dzenie bocznikiem znane także, ale amperomierz po mojemu zainstalowany na próbe, prowizorycznie, jezdził juz prawie jeden rok pański, i problemów z nim nie było.
Jako że ja, człowiek prosty, na zbocznikach się nie znam, pozwole sobie uwiecznic na fotografii najintymniejsze zakamarki ów amperomierza, a zacnego  jegomo?cia Osfalda  w stosownym czasie o instrukcion poproszę. Choć pewny nie jestem czy w stanie będe bocznik z niego wyj?ć.

[ Dodano: 2006-07-08, 15:50 ]
Cytat: "Osfald"

PS
1. czym prędzej zamontować amperomierz o większych możliwo?ciach pomiaru! grozi to spaleniem bocznika i całego miernika!


A jakiego natężenia w tym obwidzie się oczekiwać powinno?

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 09, 2006, 11:18:09 am »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
W zasadzie max. prad jaki moze sie tam pojawic jest zwiazany z wydajnoscia alternatora... czyli okolo 50A. Oczywiscie alternator ma pewien zapas mocy wiec amperomierz o skali +-40A bedzie wystarczajacy... Jesli mialbys obciazenia elektryczne (zarowki, radio, szybki... itd), ktore w jakims momencie pobieraja wiecej niz to co moze wydolic alternator to juz jest niedobrze (zaswieci sie kontrolka ladowania, a po jakims czasie alternator odmowi wspolpracy).... mysle, ze jednak taka sytuacja u Ciebie nie wystepuje, a amperomierz z wiekszym zakres zalatwi sprawe na cacy  :)
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 09, 2006, 13:56:46 pm »

rdt

  • Gość
Cytat: "Osfald"
W zasadzie max. prad jaki moze sie tam pojawic jest zwiazany z wydajnoscia alternatora... czyli okolo 50A. .................................ciach .........................

zgodze sie przy noirmalnym uzytkowaniu - natomiast niestety nie zgodze sie ze nie ma pr?dów o większych warto?ciach bo najwięcej pr?du żre ..............................rozrusznik podczas uruchamiania
pr?d swobodnie sobie dochodzi do warto?ci 80 A a jak cięzki rozruch to i do 150- tyle ze jest to po 1 sytuacja chwilowa
po 2 rozrusznik jest podł?czy bezpo?rednio do akumulatora a podl?czenie z alternatorem tylko przez akumulator (tam maj? punkt wspólny )

amperowmierz +-40 A wystepował w sowieckich samojezdach -łazikach marki uaz

p.s. możnaby jeszcze cosik takiego ale to nie jest oryginał od wspomnianego wczesniej uaza  
amperomierz

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 09, 2006, 14:17:54 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
rdt mamy w domysle OBWOD LADOWANIA/ZASILANIA... po co komu amperomierz w obwodzie rozruchu? wiadomo, ze rozruszniki pozeraja ogromne ilosci mocy elektrycznej ale w normalnej eksploatacji jest to informacja zbedna (chyba, ze rozrusznik pada ale wtedy, jak juz wspomnialem, w celu pomiaru na obwod rozruchu zaklada sie miernik cegowy)

amperomierz ma wskazywac czy akumulator jest rozladowywany lub ladowany (jakim pradem) w czasie normlnej pracy.

nie mylmy tych dwoch obwodow (sa to dwa rozne przewody elektryczne przy akumulatorze roznica sie znacznie przekrojem - grubszy, rozruchowy laczy bezposrednio akumulator z rozrusznikiem i jest NIEZABEZPIECZONY - tam prosze nie montowac amperomierza opartego o bocznik)!
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 09, 2006, 17:06:35 pm »

Offline Pio555

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 276
  • Płeć: Mężczyzna
  • RENAULT SCENIC 1,6 dci
Cytat: "Osfald"
Smagany przez Wa?ciów słowem staropolskim jak batogiem jakowym,
wzi?łem się, jak zawżdy za klawiaturę i na esencjum topica zerkn?łem.
Pomysł znakomitym się wydawac może - drut, amperomierz i pr?dów ruczaje,
lecz wykonanie do bani bo obwód wielkopr?dowy do wydłużania się nie nadaje.

Je?li już ochota na cięcie niecnoto Cię najdzie, to bocznik sam na przewód daj,
a od bocznika jeno dwa druty cieniutkie do ustroju miernika czemprędzej uchlastaj.
Co dokładnie na my?li mam? Ano postaram się schmat jakowy? sklecić,
i t? metod? wizualizacyję jasn? uczynić, a sposób nadwyraz pobożny polecić.

 :roll:

jako rzekłem, tak i obrazuję poniżej  :mrgreen: :

[url=http://img204.imageshack.us/img204/1326/podaczenieamperomierza9gh.th.jpg]Obrazek[/URL]


PS
1. czym prędzej zamontować amperomierz o większych możliwo?ciach pomiaru! grozi to spaleniem bocznika i całego miernika!
2. duże pr?dy mierzy się bez rozcinania przewodów miernikami cęgowymi!

ja tu tak rzadko zagl?dam a tu nowy Mickiewicz nam wyrasta :D

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 09, 2006, 18:43:37 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
Czymże byłoby życie bez nuty poezji w technice,
czym byłby polonez bez rdzy gryz?cej podłużnicę?
Tako czasem po?ród silników, kabli i pradów Muza zasiada,
słowem w formie przychylniejszym na problemy odpowiada.

Po stokroć chcesz wiedzieć dlaczego to wszystko się psuje,
czy tak ma być, czy jaki? perfidny plan FSO chyżo kiełkuje?
Czy wszystkie Twe problemy jeno przez bezpiecznik mały,
a moze już komp wtrysku odmawia posłuchu, zuchwały!

Troj? się adminów, modów i użytkowników tabuny całe,
by problemy te najwieksze wydawały się całkiem małe.
Tak to czasem i Mickiewicz pomocny narysuje jaki? schemat,
zaraz, zaraz... czy ja jeszcze piszę w sednie, czy to już off-temat?

 :roll:
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 09, 2006, 18:54:25 pm »

Offline Pio555

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 276
  • Płeć: Mężczyzna
  • RENAULT SCENIC 1,6 dci
Osfald, gratulki samo ci sie tak składa?

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 09, 2006, 19:15:49 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
jakos tak samo... bywaja takie dni kiedy siadam i moge poprostu pisac... temat nie jest wazny  ;)  jednak najlepiej, najlatwiej i najmilej pisze mi sie... nie bede oryginalny... dla mojej przyszlej zony  :D

te powyzsze kilka zdan napisalem na biezaco, bez wiekszego zastanowienia, bez jakis tam poszukiwan rymu czy rytmu wiersza... ot tak poprostu Russel urozmaicil forum nieco innym stylem wypowiedzi wiec ja postanowilem urozmaicic je inna forma   ;)

swego czasu na www.forumgliwice.com z niejakim Harnasiem rozmawialem w ten sposob dobra godzine (Harnas ma wspanialy talent, ktorego mozna pozazdroscic  :) ) tworzac krotkie, wierszowane odpowiedzi co 10min  :roll: To byly czasy  8)


ale aby nie bylo off-topica!
uwazajcie z tym pradem niebogi!  :mrgreen:
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 09, 2006, 22:16:32 pm »

Russell

  • Gość
Z garażu mego, skarbra czę?ci konkretnego, amperomierz wyłonił się.
Motometer go wykonał, obudowę mocno przymocował, więc z ni? się męczyć będę.
Dajta mi szlachta 10 minut

[ Dodano: 2006-07-09, 22:25 ]
Udało się, a jakże, dwie  minuty przed czasem.
Zaraz wezmę telefon, i podziele się fotasem

[ Dodano: 2006-07-09, 22:30 ]
a zalisz...

[ Dodano: 2006-07-09, 22:41 ]
A i przy okazji się wnet okazało, że moje 15 A to jednak za mało.
Wiedziałem że "5" cyferke widziałem, ale że 50 to pojęcia nie miałem.
Zakres więc +-50A pracy tego urz?dzenia, problem ułatwia, czytaj troche zmienia.
Lecz bocznika nie widzę, ciemna ze mnie masa, tata kazał się uczyć, ale nie brał pasa.
zdjęcie mało mówi, ale zbliżyć nie mogę, bo aparat w telefonie, .....( i jakis tam rym)

[ Dodano: 2006-07-09, 22:49 ]



Tu dwa zdjęcia inne, i marnej jako?ci.
Ale to motorola więc się nie ma co zło?cić.

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 10, 2006, 00:46:12 am »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
cosik mi sie zdaje, ze tego bocznika nie wyciagniesz bez uszkodzenia ustroju pomiarowego... zdjecia sa, jak pisales, slabej jakosci....

pozostaje to zostawic tak jak bylo zamontowane... spadkami napiecia dla pradu 50A i przewodu 10mm2 o długosci 1m nie przejmuj sie zbytnio bo wynosza one okolo 0,1V (daje to około 5W mocy elektrycznej traconej na tym przewodzie przy pradzie 50A... ale mam nadzieje ze te 50A osiagasz sporadycznie)
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 10, 2006, 07:35:44 am »

Russell

  • Gość
tylko w  zimie, z ogrzewaniem tylnej szyby, swiatłami wszystkimi, wycieraczkami, dmuchaw? i radiem i na wcze?niejszym altku. ten ładuje jak głupi.

[ Dodano: 2006-07-10, 07:38 ]
A jak zmniejszyc te straty? Bo 1m przewodu to tam nie starcza. po błotniku i pod dech? w obie strony to daje ok 3 m

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 10, 2006, 09:37:16 am »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
straty mozesz ograniczyc stosujac jak najwiekszy przekroj przewodu i lutujac, a nie skrecajac polaczenia elektryczne (np przewod zakonczony koncowka oczkowa powinien byc z nia zlutowany, a nie tylko zacisniety). W mniejszym stopniu pomaga prostoliniowe ulozenie przewodu, bez niepotrzebnych zawijasow i naddatkow...
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 10, 2006, 15:51:18 pm »

Offline AndrewS#100

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 973
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 125p 1.4 16V MPI
    • http://www.roverki.pl
no jak jest wszystko sprawne to amperomierz pokazuje zero :-) tylko przy wlaczniu roznych obciazen troche sie wychyla potem juz tylko zero :-, chcociaz u mnie ladowanie lekko b?dzi i altek juz nie wyrabia czasmi to mam bilans na minus kilka amper amperomierz mam chyba od -50 do + 50 amper firmy equus
Pozdrawiam Andrzej
FSO 125p 1.4 16V MPI
Rover 800 2.0 16V MPI
Jawa TS 350

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 10, 2006, 20:42:01 pm »

Russell

  • Gość
U mnie był na zero tylko gdy niewł?czałem zapłonu. Przewód jest ci?gnięty prostoliniowo, i jest lutowany. Czyli praktycznie wszystko było ok i nie trzeba było grzebac. No ale co mi tam, zastosuję grubszy kabel tak "po pewno?ci"

Saga o kablu akumulator - amperomierz - alternator
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 11, 2006, 00:25:49 am »

rdt

  • Gość
Cytat: "Osfald"
rdt mamy w domysle OBWOD LADOWANIA/ZASILANIA... po co komu amperomierz w obwodzie rozruchu? wiadomo, ze rozruszniki pozeraja ogromne ilosci mocy elektrycznej ale w normalnej eksploatacji jest to informacja zbedna (chyba, ze rozrusznik pada ale wtedy, jak juz wspomnialem, w celu pomiaru na obwod rozruchu zaklada sie miernik cegowy)

amperomierz ma wskazywac czy akumulator jest rozladowywany lub ladowany (jakim pradem) w czasie normlnej pracy.

nie mylmy tych dwoch obwodow (sa to dwa rozne przewody elektryczne przy akumulatorze roznica sie znacznie przekrojem - grubszy, rozruchowy laczy bezposrednio akumulator z rozrusznikiem i jest NIEZABEZPIECZONY - tam prosze nie montowac amperomierza opartego o bocznik)!

słuchaj ja podałem t? informacje po to ze gł?by tez czytaj? internet - nie wiem czy ZAUWAŻYŁE| ale napisalem ze rozrusznik z altkiem ma jeden punkt wspolny tylko
jezeli jeszcze sie nie spotkales z przypadkiem kiedy to ludzi rozl?czaj? obwód po klemie zaraz ro jeszcze mało widziałes