Autor Wątek: wymiana klockow tyl poraz x.  (Przeczytany 5417 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

wymiana klockow tyl poraz x.
« dnia: Sierpień 29, 2006, 23:52:58 pm »

archivi

  • Gość
witam...

z gory przepraszam za post, przypuszczam ze byl juz dosc czesto poruszany...
motywuje to tym ze mam strasznie ograniczony ostatnio dostep do netu (praca na 2zmiany + remont mieszkania) a auto jest mi na szybko potrzebne...

otoz sprawa wydaje sie prosta - jak jest ze zmiana klockow hamulcowych w polonezie caro z 94r (oczywiscie tarcze) - nie lucas.

dam rade w podziemnym garazu majac ze soba pare kluczy i srobokretow, bez zadnych specjalnych narzedzi?


jakies wskazowki?

raz jeszcze prosze o wyrozumialosc... a adminow o litosc ;)
jakos sie zrewanzuje...

dzieki z gory...
pozdrawiam

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 30, 2006, 05:31:23 am »

Kaczy#1853

  • Gość
Mimo iż nie miałem nigdy polda z tarczami na tyle, ale sadze iż ten krótki opis będzie wystarczaj?cy:

http://www.fso.inds.pl/portal/index.php?option=com_content&task=view&id=40&Itemid=29

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 30, 2006, 07:17:29 am »

Russell

  • Gość
Wystarczy lewarek, ?rubokręt i młotek.  Zdejmujesz koło, wyjmujesz srubokrętem 4 zawleczki, wybijasz dwa kliny, wybijasz młotkiem zacisk. i juz masz klocki na wierzchu. A potem w odwrotnej kolejno?ci. powinno to z 5 min na koło zaj?c.

[ Dodano: 2006-08-30, 07:19 ]
Aha. i trzyda się jaki? klucz duży czy co?, zeby wkręcić tłoczki. Bo pewnie zacisk nie będzie chciał wejsć na nowe klocki.  potrzebujesz co? długiego i płaskiego. taki ?rubokręt do ?rubki o ?rednicy z 8 cm  :mrgreen:  :mrgreen:

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 30, 2006, 08:57:10 am »

batorejro

  • Gość
Aby wcisn?ć przedni tłoczek potrzebe s? 2 nieduże młotki które wpychasz na wyjetym zaciku w miejsce gdzie byly kocki, natepnie rozchylasz trzonki młotków i tłoczek masz wcisniety. Jezeli chodzi o tył to trzeba sobie pomóc małym przyrz?dem który można wykonać ze startego klocka hamulcowego. Scinasz szlifierk? klocek, wczesniej wybijasz zniego resztkę "okładziny" . |cinasz go tak aby wszedł ci bokiem w ten rowek w tłoczku, nastepnie przytrzymujesz ten sciety klocek kombinerkami lub czyms mocniejszym i obracasz do czasu az tłoczek sie schowa.

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 02, 2006, 10:26:03 am »

archivi

  • Gość
Wielkie dizeki ! :)

oczywiscie nie skorzystaelem...  :x
ostatnio jak pisalem tootalnie nie mialem czasu nawet siasc przy kompie, a co dopiero rozbierac auto... stwierdzilem ze 50zl to nie pieniadze i oddam auto do mechanika gdzie poprostu podjade, zostawie i na nastepny dzien (bo tak mi bylo wygodnie) odbiore auto.... mialem je miec gotowe na 10... 9:50 tel - "niestety auto nie bedzie gotowe na 10 poniewaz ma zapieczone hamulce. lapy opadaja... juz poraz drugi - cena z 50zl rosnie do 110zl. (ostatnio wymiana klockow zamienila sie w wymiane lewego zacisku + tarcz i wyszlo cos kolo 300zl).

tak wiec moje pytanie: czy to mozliwe ze hamulce byly zapieczone? jak sie to objawia? (podczas hamowania MINIMALNIE sciagalo w prawo... ale sie dalo to zauwazyc). wymiana klockow laczyla sie z ewidentnym ich starciem (slychac bylo przy hamowaniu szum - tarcie blachy o tarcze). z tym szumem przejechalem nie wiecej niz 10km. po puszczeniu hamulca tloczki wracaly prawdopodobnie na miejsce bo szum ustepowal.... czyzby to byl kolejny zaklad do programu pt. "usterka" ?
a chyba powiedziec glosno moge - chodzi o zaklad Auto Puls Rzeszów przy ulicy Torowej (kiedys na okulickiego kolo Reduty). Ktos z rzeszowa kojarzy?


z gory dzieki
pozdrawiam

[ Dodano: 2006-09-02, 10:28 ]
a dodam jeszcze ze ostatnio bylem zaproszony do serwisu w sprawie wymiany tarcz... faktycznie tarcze byly dosc dobrze zuzyte, zacisku nie widzialem ale faktycznie w zimie zaraz po wejsciu do auta wcisnalem silniej hamulec i potem mialem problemy z ruszeniem bo prawy zacisk nadal trzymal.... tak wiec tutaj wydaje mi sie ze bylo wszystko raczej uczciwie.... teraz nie mam co do tego pewnosci...

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 02, 2006, 11:49:09 am »

vox+241

  • Gość
Zapieczony hamulec objawia sie tym że po hamowaniu blokuje się troche i po jakims czasie odpuszcza. Teraz jest sucho więc nie odczujesz tego tak jak zimą, ale samochód jest wyraŹnie słabszy kiedy hamulec jest zblokowany. No i zapieczony masz tył niby więc jest to mniej odczuwalne.

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 02, 2006, 11:53:31 am »

archivi

  • Gość
hmm... a co zrobic zeby temu zapobiec? jak to latwo kontrolowac?

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 02, 2006, 12:10:34 pm »

e_gregor

  • Gość
wiem, że to roche OT:

wciskanie tłoczka z przodu - mały ?rubowy ?cisk stolarski za 5zł

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 02, 2006, 12:21:03 pm »

vox+241

  • Gość
Cytat: "archivi"
hmm... a co zrobic zeby temu zapobiec? jak to latwo kontrolowac?

Masz na mysli zapiekanie? Je?li tłoczki nie maj? wżerów to wystarczy je wyj?ć przeszlifować  drobnym papierkiem, oczyscic zacisk wewn?trz, nałożyć pastę na tłoczek, wymienić uszelki itp.. I na jaki? czas będzie spokój. Pó?niej jak już zacznie dostawać się tam wilgoć i brud to znowu wymiana zestawu naprawczego.

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 02, 2006, 14:39:47 pm »

archivi

  • Gość
qrcze... jak ja malo wiem... vox#241,  a jak to cenowo sie przedstawia? wyjmowanie tloczka = zabawa z odpowietrzaniem? ile taka przyjemnosc (dla 4 kol) mniejwiecej trwa? co ile pasowalo by to zrobic?

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 02, 2006, 18:48:34 pm »

Arnold

  • Gość
Nie trzeba po tym odpowietrzać. Pasta do tłoczków - ja dałem 3 zł. Podobno do aluminiowych jest inna, a do metalowych inna, ale ja w to raczej nie wierzę. Wzi?łem t? za 3 zł bo innej nie było. Najlepiej zawsze przesmarować przed zim? (np. przy okazji zmiany opon na zimowe). Za uszczelki do Lucasa na przód zapłaciłem 10.50 zł, ale teraz się dopatrzyłem, że to tylko na jedno koło  :lol:

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 02, 2006, 18:56:46 pm »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
archivi kupujesz komplet na cztery koło kołnierzy przeciwpyłowych b ochyba tak się to to nazywa  :mrgreen: d otego pastę do tłoczków ( polecam tak?w niebiesko czarej tubeczce nieco większej niż super glue ) dobre kombinerki, albo klucz francuz albo kleszcze tzw "żabki" z blokad? ( zależy jak masz zapieczone przednie tłoczki ) do tego baaardzo drobny papier ?cierny i i szczotkę wiedzian?. Zbawa jest dosyć pracochłonna ale jak dobrze zrobisz to masz na dłuższy czas spokój. :roll:
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 02, 2006, 19:50:08 pm »

archivi

  • Gość
ueee... ciekawe czy w audi b4 tez tak jest ;) aaale... narazie marzenia... dzieki panowie... cos bede z tym robil... z tylem mam spokoj w takim razie - w zimie zmienialem z przodu wszystko wiec przed zima sproboje sie do tego faktycznie dobrac;)

raz jeszcze wielkie dzieki...
z mojej strony EOT ;)

pozdraiwam

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 02, 2006, 22:41:01 pm »

Russell

  • Gość
Ehhhh, dlatego nie jeżdze do mechaników. Klocki 40zł, tarcze po 30zł co daje max 100zł........              200 piechot? nie chodzi....... naogół.  A na zapieczone hamulce niezawodnym lekarstwem jest znany ludzko?ci od pradziejów młotek, oraz szczotka druciana.   Zreszt? bez młotka to ani rusz.

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 03, 2006, 07:50:09 am »

Russell

  • Gość
archivi,  rozumiem. Wca;e nic nie chce udowadniać. Ja sam kiedy? kilka razy naci?łem się na "mechaników" i teraz wszystko robie sam. Mam ułatwione zadanie, bo polonez to prosta konstrukcj Gorzej z tymi oplami i takimi tam. tam to nawet ?ruby maj? kształt mówi?cy "500zł"

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 03, 2006, 07:50:24 am »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
Cytat: "archivi"
ueee... ciekawe czy w audi b4 tez tak jest ;) aaale... narazie marzenia... dzieki panowie... cos bede z tym robil... z tylem mam spokoj w takim razie - w zimie zmienialem z przodu wszystko wiec przed zima sproboje sie do tego faktycznie dobrac;)

raz jeszcze wielkie dzieki...
z mojej strony EOT ;)

pozdraiwam


w B4 jest inaczej - zbierasz pół roku kasę i już masz dobre heble 8) a w poldku  8zł zestaw naprawczy do tego dobre piwko ( bezalkoholwe ) muzyczka i robisz sam, a po dobrze wykonanej robocie satysfakcja gwarantowa :D
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

wymiana klockow tyl poraz x.
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 03, 2006, 09:42:13 am »

archivi

  • Gość
Alien#174, true...

mam taka troche glupia sytuacje bo mieszkam 70km od domu... garazu brak... wiec dlubanie bez pospiechu odpada... zawsze ograniczony praca a z drugiej strony noca i zimnem... hmmmm... ma ktos moze garaz w rzeszowie do wynajecia ?:P