Wielkie dizeki !
oczywiscie nie skorzystaelem... :x
ostatnio jak pisalem tootalnie nie mialem czasu nawet siasc przy kompie, a co dopiero rozbierac auto... stwierdzilem ze 50zl to nie pieniadze i oddam auto do mechanika gdzie poprostu podjade, zostawie i na nastepny dzien (bo tak mi bylo wygodnie) odbiore auto.... mialem je miec gotowe na 10... 9:50 tel - "niestety auto nie bedzie gotowe na 10 poniewaz ma
zapieczone hamulce. lapy opadaja... juz poraz drugi - cena z 50zl rosnie do 110zl. (ostatnio wymiana klockow zamienila sie w wymiane lewego zacisku + tarcz i wyszlo cos kolo 300zl).
tak wiec moje pytanie: czy to mozliwe ze hamulce byly zapieczone? jak sie to objawia? (podczas hamowania MINIMALNIE sciagalo w prawo... ale sie dalo to zauwazyc). wymiana klockow laczyla sie z ewidentnym ich starciem (slychac bylo przy hamowaniu szum - tarcie blachy o tarcze). z tym szumem przejechalem nie wiecej niz 10km. po puszczeniu hamulca tloczki wracaly prawdopodobnie na miejsce bo szum ustepowal.... czyzby to byl kolejny zaklad do programu pt. "usterka" ?
a chyba powiedziec glosno moge - chodzi o zaklad Auto Puls Rzeszów przy ulicy Torowej (kiedys na okulickiego kolo Reduty). Ktos z rzeszowa kojarzy?
z gory dzieki
pozdrawiam
[ Dodano: 2006-09-02, 10:28 ]a dodam jeszcze ze ostatnio bylem zaproszony do serwisu w sprawie wymiany tarcz... faktycznie tarcze byly dosc dobrze zuzyte, zacisku nie widzialem ale faktycznie w zimie zaraz po wejsciu do auta wcisnalem silniej hamulec i potem mialem problemy z ruszeniem bo prawy zacisk nadal trzymal.... tak wiec tutaj wydaje mi sie ze bylo wszystko raczej uczciwie.... teraz nie mam co do tego pewnosci...