to wymaga glebszego przejzenia ,moze rzeczywiscie to cos z elektryka ,moze komp sie uszkodzil
szkoda ,ze nie masz gazu
JA ci radze zaopatrzyc sie w karnister 20l i dolewac po drodze ,bo szkoda kasy na wtryskiwacz ,jezeli to nie on bedzie winowajca
w kraju ewentualne czesci kupisz za grosze
no i pare minut odpocznku co 300km napewno nie zaszkodzi
do zalozenia gaznika mozesz zostawic zaplon z abimexa ,ale lepiej z komputerem niz bez
popma paliwa do gaznika musi byc inna (chyba ze pokombinujesz z powrotem paliwa)