Otóż spisalem na straty stary wałek rozrządu i rozcinając go wyjąłem sworzeń mocowania palca rozdzielacza. Następnie sworzeń poszedł na noc do lodówki a rano został nabity za pomocą odpowiednio dobranej tulei do nowego wałka rozrządu w nowym silniku. Oczywiści przypominam o precyzyjnym zaznaczeniu pozycji sworznia wg. starego wałka!
Ja bm to zrobi tak kolego
Senn#1869,
- zmierzył głębokość otworu na palec w wałku z 1,8
- uciął z długości stary wałek z 1,4 nieco dalej niż jest głębokość otworu w 1,8 (mierząc od końca wałka a nie króćca palca)
- delikatnie ponacinał w kilku miejscach pozostałości wałka na króćcu (tak aby go nie pokaleczyć) i rozbił przecinakiem
- zaznaczył położenie króćca na wałku z 1,8
- za pomocą gaśnicy śniegwej (tudzież sprężonego CO2) zmroził krócieć i nabił na wałek 1,8 wg zrobionego znaku.
Zasadniczo przy elektronice z 1,4 położenie palca względem krzywek wydaje się powinno być takie samo. W sumie elektronika nie wie że ma dodatkowe 0,4l do nakarmienia i albo się nauczy dokarmiać dodatkowe konie alebo stadu musi starczyć to co jest i wtedy kiedy jest (a normalnie albo przestawi zapon wg możliwości do potrzeb albo silnik musi radzić sobie sam z tymi dodatkowymi 0,4l bez zmiay w elektronice)