Autor Wątek: problem szalejące obroty  (Przeczytany 3446 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

problem szalejące obroty
« dnia: Czerwiec 23, 2008, 21:49:03 pm »

maly20202

  • Gość
Witam mam taki problem od kiedy posiadam polda z początku mi to nie przeszkadzało ale teraz normalnie dostaje białej gorączki oto i on:
po odpaleniu auta (benzyna) silniczek ładnie pracuje aż miło po przejechaniu z 200 metrów przełanczam na gaz no i zaczyna sie cyrk dojeżdżam do skrzyżowania i gaśnie i tak za każdym razem niekiedy nie chce zejść z obrotów tak jak by sie zawiesił. Na paliwie dzieje sie to samo tylko silnik nie gaśnie ale obroty spadają do minimum tak że ledwo ledwo jeszcze pali.
Wie ktoś co będzie grane?? naprawdę znudziło mi sie odpalanie auta na każdym skrzyżowaniu
silnik 1,6 GLI Abimex 95r. bez katalizatora sprawdzałem błędy na kompie to wyskoczył tylko kod 12 (zawsze wyskakuje)

problem szalejące obroty
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 23, 2008, 21:54:37 pm »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
na moje oznaka, że modul niedługo padnie. Nie masz problemów z gaszeniem auta? U mnie takie objawy też przy tym były.
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)

problem szalejące obroty
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 23, 2008, 21:57:51 pm »

maly20202

  • Gość
moduł w tamtym roku wymieniony co prawda nie nowy ale nie szczelał pold na nim jak na starym. Auto gaśnie normalnie

problem szalejące obroty
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 24, 2008, 00:59:13 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13965
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
abimex ma czujnik VSS ,czyli powinien podnosic obroty do 1100-1200 podczas jazdy na luzie
zazwyczaj jak sie zepsuje VSS to silnik ladnie trzyma 900obr/min ,ale widac u ciebie nie lubi tak trzymac
wiec na poczatek przeczysc silniczek krokowy powietrza - on steruje tym podnoszeniem obrotow
jezeli to nie pomoze ,to najzywklejsze podkrecenie przepustnicy (srubka ustalajaca polozenie moze byc zalakowana ,by jej nikt nie ruszal) moze rozwiazac twoj problem na benzynie

a na problem LPG to juz solidna regulacja parownika ,tak by nie gasl silnik przy dojezdzaniu do skrzyzowania
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

problem szalejące obroty
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 24, 2008, 16:06:29 pm »

maly20202

  • Gość
A ten czujnik można wymienić i jaka jest jego cena ?? Silniczek krokowy czyściłem ostatnio i nic nie pomogło. Przepustnicy nie chce ruszać bo na benzynie nie gaśnie a i tak na niej nie jeżdżę  szczególnie chodzi mi o to żeby na gazie nie gasnął regulacja tez nic nie daje chyba ze będzie jakiś magik gazownik a takich niestety nie ma

problem szalejące obroty
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 30, 2008, 02:44:38 am »

Cichy

  • Gość
W  moim Abim były takie same objawy, dopiero jak silniczek krokowy moczył się całą noc w pojemniku z WD-40 pomogło, wcześniejsze krótkotrwałe zalewanie i czyszczenie  nie dawało rezultatów. A po całonocnej kąpieli, przedmuchaniu sprężonym powietrzem i zamontowaniu wszystko wróciło do normy po pierwszej jeździe, od pół roku nie ma z nim problemów.

problem szalejące obroty
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 10, 2009, 23:11:54 pm »

szerszen77

  • Gość
ja z podobnym  problemem. Nie mam gazu ale obroty skaczą jak głupie utrzymują sie 2000rpm czasem nawet 3000rpm a czasem normalnie jak przydusze sprzęgłem 8) bardzo duzo pali na połowie zbiornika zrobiłem 120 km :shock: kontrolka check engine sie nie pali wymontowałem cały wtrysk( 1.6gli abimex ) wyczysciłem wszystko no i własnie...silniczek krokowy... :? był troche zasyfiony wyczysciłem go tylko... niemoge go wcisnąć ani wyciągnąć jest jakby śruba regulacyjna. I teraz sedno czy kwalifikuje się on do wymiany?? Proszę o szybką odpowiedz :(

[ Dodano: 11 Wrz 2009 00:01 ]
jezeli jest to silniczek to powinien on chyba sie nie wysuwac tylko poruszac
 ruchem obrotowo posuwistym chyba....

[ Dodano: 11 Wrz 2009 00:02 ]
Spróbuje odłączyć czujnik prędkosci o rezultacie napisze...

problem szalejące obroty
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 11, 2009, 09:28:49 am »

Offline Excalibur#1937

  • Administrator
  • Wiadomości: 1915
  • Płeć: Mężczyzna
    • Opel Signum 2.2 DTI / Skoda Fabia 1.2 TSI
    • http://www.intermediaservice.pl
Skaczące obroty i Abimex to prawie norma. Zacznij od spinacz i złącza diagnostycznego - niech Ci "komputer pokładowy" powie co go boli. Potem spróbuj naprawić to co zasugeruje KP a na koniec go zresetuj, odpal, poczekaj aż włączy się wiatrak na chłodnicy i testuj. Jak to nie zadziała to krzycz...

Mój silniczek krokowy jest cały obrośnięty jakimś nie wiem czym a działa idealnie - nie czyszczę go bo torxy które mam się poddały...

problem szalejące obroty
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 11, 2009, 19:37:53 pm »

szerszen77

  • Gość
więc tak złożyłem cały ten abimexow syf zresetowałem kompa i krokowy i wszystko pięknie niema ządnych błedów obroty po wcisnieciu gazyu zpadają do 900 az do czasu kiedy wyjechałem na jazde próbną....... wszystko wrucilo obroty znowu szaleja!!!! :(  jutro odpinam czujnik prętkości i zobaczymy wtedy kto jest górą 8)

problem szalejące obroty
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 12, 2009, 20:35:03 pm »

szerszen77

  • Gość
spinacz=A+B  8) auto nie było zapalone więc błedu 12 tak jakby nie było.... wyczyściłem dzisiaj czujnik położenia wału i odpiąłem czujnik prętkości,efekt???właśnie że żaden  :cry: jutro zczytam jeszcze raz błedy P.S zauważyłem dzisiaj przy przygazuwce że troche za bardzo kopci......

[ Dodano: 12 Wrz 2009 23:46 ]
krzyk niestety tez nie pomógł    :P

[ Dodano: 12 Wrz 2009 23:56 ]
I jeszcze jedno świece czarniutkie

problem szalejące obroty
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 18, 2009, 15:34:46 pm »

grygera16

  • Gość
Witam, jestem nowy na forum i widzę że nie tylko ja mam taki problem ;)
Posiadam Poloneza Caro 1.6 GLI + LPG i mam podobny problem...
po odpaleniu auta obroty są w okolicach 5 tys auto ma takie drgawki jakby sie dusiło...
gdy już jade obroty utrzymują się elegancko nie ma co narzekać, gdy nagle dojeżdżam do skrzyżowania daje na luz a tu dupa, gaśnie... zaczyna się tak robić coraz częściej i że tak powiem mnie to już wpienia :evil: posugeruje się radami które już padły powyżej i zobaczymy co z tego wyniknie...