Jakiś czas temu z kolegą w 1.6+ wymienialiśmy uszczelke pod glowicą bo był przedmuch między 1-2 cylidrami. Przy okazji 1 tłok wykazywał lekki luz poprzeczny. nie wiem ile to dużo ile to mało, ale był, reszta tłoków tego nie miała. poskładaliśmy wszystko, splanowalismy, odpaliliśmy, strzeliło w gaźnik z raz ale poszło. W efekcie teraz dymi na niebiesko... PYtanie - co mogliśmy popsuć ?