Mariusz#1926, widziałeś jak ja jezdziłem? i najezdziłem tak 20tys. , silnik miał 130tys jak go sprzedawałem,nie oszczędzałem go, jezdził (niestety) na lotosie,był zagazowany, a czy cos mu sie działo? nic... był niezmiernie katowany a dawał rade,dymka nie puścił,pomijam fakt ze 3 razy je zagotowałem/przegrzałem (auto miało dwóch kierowców,mnie i ojca,ojciec zakładał zasłonke na chłodnice,a ja latając po parkingu nie wiedziałem o niej...) uszczelka pod głowicą robiona NIE była.
wiec nie zgodze sie ze GSI to gówno,OHV tez moze byc wytrwałe!