Ja u siebie robiłem to latem więc było ciepło a folia pewnie bardziej miękka niż teraz, ale po prostu podważyłem małym śrubokrętem w górnym rogu przy uszczelce drzwi, złapałem najpierw małymi szczypcami oderwałem dalej, a potem już paluchami i delikatnie ciągnąc udało mi się bez problemu zdjąć obie folie w całości, nie pozostały żadne ślady po kleju.
Chyba też poczekam,kiedy zrobi się ciepło,bo z tego co zauważyłem ,u mnie jest na jednym słupku zmarszczona,i trochę odstaje,ale jak dotykałem to jest w tej chwili sztywna,
A co do płyłnu hamulcowego, to do tego patentu podchodzę dość sceptycznie,gdyż płyn niszczy powłokę lakierniczą,i chyba nie będę ryzykował.
