Witam kolegów.
Mam kilka pytań co do alternatora 70A z Plusa.
1. To raczej nienormalne aby szczotki były rożnej długości. U mnie jedna była dłuższa od drugiej i jak pociągnąłem ją to wypadła. Aż taka duża byłaby różnica w twardości szczotek?
2. Bieżnie po których ślizgają się szczotki mają głębokie rowki (2-3 mm) i raczej też tak nie powinno być ,chyba że się mylę.
3. Ostatnia kwestia dotycząca mocowania alternatora. Okazało się że dolna śruba odkręciła się sama z siebie (już drugi raz nawiasem mówiąc) i zastanawiam się czy aby wszystko jest dobrze zamontowane i czy czegoś nie brakuje?

Tu widać nakrętkę, tulejkę gumową i podkładkę,a według katalogu części to powinna iść jeszcze jakaś tulejka rozprężna, tak?