Najgorsze co widziałem w życiu to caro 97 rover . Jako 12 latek był tak zjedzony, że został tylko tunel. Drzwi były zjedzone do listew, całe poszycia tylnych błotników. Cała kasta pojechała na złom bo nie było co odzyskać.
Wersja jeszcze na starej klamce ale już w kolorze.