To JEST korektor. Do tego jeszcze dodam korektor lukasowski.
Możesz go wywalić i pociągnać przewód z pompy do starego korektora, albo go zostawić, wywalić stary z pod mostu, a przewód pociągnać z nowego koerektora prosto do przewodu elastycznego z przodu mostu. To ostatnie rozwiązanie nahbardziej Ci polecam, rpzy czym w tym wypadku musisz zamówić sobie gdzieś przewód sztywny z dwoma różnymi końcówkami, długości koło 2.80 m (koszt około 40 pare złotych). Jesli zostajesz przy starym korektorze, to tylko końcówkę od strony pompy musisz zmienić z 10x1.25 na 10x1.
Jak masz go na krótkim przewodzie, załóż go na śrubce od mocowania lewego wachacza, pod katem około 45 %, inaczje to musiz pokombinować (jak już pisał Czaku fabryka dawała ten korektor w różnych miejscach).
[ Dodano: 2004-11-19, 10:09 ]
Uwaga językowa:
koLektor - daleka analogia słowotwórcza jest taka, że jest to coś co coś zbiera (od "kolekcjonować" - zbierać. dlatego kolektor jest wydechowy - to co zbiera spaliny z kanałów wylotowych głowicy, podobnie kolektor ssący, chociaz tutaj to z deka odwrotnie).
koRektor - coś co coś zmienia - "koryguje". Na przykład korektor siły hamowania kół tylnych - urzadzenie które w zależności od wpływwu sił bezwładności zmniejsza siłe hamowania (korektor bezwładnościowy - taki jak w lukasach).