Już to przerabiałem, bardzo długi czas sie głowiłem o co chodzi, tez najpierw pomyślałem o tych rurkach-były czyste, wiec chlust wiadro wody na szybe przy otwartej masce i patrze-woda przecieka po ścianie grodziowej, potem na wąż od nagrzewnicy a nim ładnie do środka, przyczyną było samo uszczelnienie tej plastikowej "wanny" do ściany grodziowej, u mnie były tam jakieś gąbkowate uszczelki wsadzone ale i tak odstawały, zdjąłem tą plastikową kratke podszybia, całą szczeline zapaćkałem porzadnie silikonem i od tej pory wody juz nigdy nie zobaczyłem w kabinie

jakiś głupek zaprojektował to podszybie bo powinna być to wanienka zamknieta ze wszystkich stron a nie z jednej strony przystawiona do ściany grodziowej, to tak jakby ktoś uciął jedną ścianke w wannie w łazience i przystawił do sciany. Przy wkładaniu tego plastiku spowrotem pod uszczelke polecam dużo płynu do mycia naczyń w psikaczu do kwiatków i zwinne paluchy
![:] :]](http://forum.fsoptk.pl/Smileys/emoty/kwadr.gif)