Jeszcze w atu nie wykręcam póki tej nie rozdzielę i oczyszczę.
Chwilowo wygląda to jak poniżej na fotkach.
Czyli tylko te dwie plastikowe choinki trzymają, które są między śrubami przykręcającymi całość do kolektora?
Da się je "wykręcić" czy w przepustnicy też są na wcisk? Znając moje szczęście i wytrzymałość materiałów to je połamię...
Mimo dość luźnych tych choinek i tak całość trzyma jak diabli, coś ciężko uwierzyć, że powierzono szczelność tylko takim plastikowym mocowaniom
Tutaj jest tylko uszczelka, przepustnica i podstawa wtryskiwacza, żadnych mikserów.
PS sporo wszędzie oleju na dawcy (caro +), ale podobno ojciec twierdzi, że chodził jak żyleta w porównaniu z moim świrującym atu +.
Olej z odmy, odma cała w takim starym gęstym oleju (smarze), ale silnik nie pracował już z pół roku, a wcześniej ze dwa lata.