Witam jako, że przyszło mi serwisować taki wynalazek, przyznaję się bez bicia, że ręce i cycki mi już opadają. Pacjentem jest fabryczny poldoford wyposażony w cudowny gaźnik z elektroniczną regulacją biegu jałowego (oczywiście nie sprawną). Problem pojawił się, po wymianie butli gazowej, przestał banglać na benzynie. Wymieniłem przewody paliwowe (były już lekko ugnite) niestety na całe gumowe bo metalowych nie szło dostać. Pompka paliwa też jest nowa bo stara ledwo tłoczyła i paliwo dostawało się do oleju a ten dalej nie chce współpracować. Jako, że jestem dzieckiem wtrysku i ecu proszę Was o pomoc z tym wynalazkiem, bo wydaję mi się, że problem będzie leżał w samym gaźniku. Otóż jak podciągnę paliwo pod pompkę strzykawką (taka metoda, ktorej uzywam w pracy do odpowietrzania ogrzewan postojowych w ciezarowkach
) to ładnie paliwo naciąga w strzykawkę z lekkim oporem, ale kiedy chcę je wtłoczyć w gaźnik to już tak różowo nie jest ( a chyba powinno spokojnie wpłynąć?). Gaźnik to prawdopodbnie Weber 2V-ISC. Prosiłbym o jakieś sugestie, ponieważ nigdzie w okolicy nie mogę znaleźć EFI
.