81400 km Polonez przeszedł porządny przegląd.
Wymieniłem 3 sworznie. Z prawej komplet, a z lewej tylko dolny.
Dodatkowo okazało się, że poddała się tuleja dolnego wahacza z prawej strony.
Jej wymiana na samochodzie wymagała więcej czasu niż się spodziewałem.
Na obecną chwilę zawieszenie jest w stanie idealnym.
Zregenerowałem reduktor od LPG.
Wymieniłem olej na Platinum 5W40 syntetyk + filtr oleju Filtron.
Od jakiegoś czasu na miejscu fotela kierowcy gości akupresura.
I jak na razie sprawuje się świetnie, chociaż mam wrażenie że siedzisko takie jak w standardach jest wygodniejsze od siedziska akupresury.
Chociaż plusem w akupresurze jest to że jest takie obniżenie przy oparciu które powoduje że nie niszczy się podczas wsiadania i wysiadania boku siedziska jak w standardach.
Obecnie pilnie poszukuje tylnej kanapy w zielone pasku lub krzaki bo skupiłem się na akupresurze, a nagle się okazało, że z kanapą jest problem.
Poprawiłem instalacje od radia bo ktoś taśmą pokleił kilka kabelków i kupiłem częściowa nowa instalacje do radia.
Wymieniłem siłowniki tylnej klapy na 350N i już się dużo lżej otwiera (stare były tak slabe że bez problemu można było jedna ręka je wcisnąć) . Chociaż rzeczywiście żeby sama się otwierała to potrzebne by były chyba siłowniki 700N, ale pewnie mogłyby uszkodzić zawiasy.
Około miesiąca temu postanowiłem wystawić auto na sprzedaż i poszukać atu+ z klima, ale jak zacząłem jeździć i szukać okazało się, że praktycznie lpg w polonezie=stan złom.
Po prostu nie chciało mi się zakładać klimy i wolałem kupić coś gotowego, ale jednak założę do mojego auta w którym nie ma żadnej rdzy i wszystko pracuje jak w zegarku.
Mimo oferowanych 3000 zł nie zdecydowałem się sprzedać auta.
Moje lenistwo kosztowało trochę czasu i kasy na paliwo, ale przekonałem się że już dobrych polonezów z LPG nikt nie sprzedaje.
Bo bez LPG to 3000 zł i można mieć w super stanie od 1 właściciela, a doliczając do tego 2 tyś zł za montaż LPG to chyba mija się z celem bo za 5000 zł można mieć już zachodnie "klasyki" z lat 90-tych z dużo lepszym wyposażeniem jak w polonezie.
Także polonez zostaje u mnie i w wolnej chwili doposaże poloneza we wszystko co było fabrycznie montowane w plusach bo już mam tylko jakoś poświęcam czas na inne auta a na tego zawsze brakuje czasu