Autor Wątek: Caro mr91 1.6 OHV  (Przeczytany 2901 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Caro mr91 1.6 OHV
« dnia: Listopad 27, 2014, 16:43:28 pm »

Jacek0306

  • Gość
Chciałbym Wam przedstawić moje Caro. Kupiłem je dwa lata temu, na początku miał po prostu jeździć, potem się zaczęło...
W skrócie: rocznik 1992, aktualnie ok. 120 000 km przelotu, L80, w środku czerwona krata.
Auto przy zakupie wyglądało tak:



potem dostał alufelgi..

i przyczepę, która też się od tego czasu zdecydowanie zmieniła.

Potem jakieś pomarańczowe kierunkowskazy, wakuometr i jakieś różne tego typu duperele.







A ostatnio ciemne OZetki, atrapa i moja ulubiona zabawka: rolldach.






Aktualnie w aucie lakiernik kończy robić poprawki. A w planach na bliżej nie określony czas jest wnętrze.

Odp: Caro mr91 1.6 OHV
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 28, 2014, 18:56:10 pm »

Offline jakjaro

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 78
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Ładny Polonez, wersja z nową atrapą i ciemnymi felgami ładniejsza niż poprzednia, ale mi akurat najbardziej podobają się jego zdjęcia zaraz po kupnie, z oryginalnymi kierunkami i kołpakami :)  Najważniejsze że o niego dbasz a powrót do oryginału - pewnie za wyjątkiem dachu - zawsze jest możliwy.

Odp: Caro mr91 1.6 OHV
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 28, 2014, 19:23:02 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2236
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Bardzo fajny wąskotorowiec  <spoko> pamiętam go jak stał w ogłoszeniu. Widać, że dbasz o auto, pokrowce w misia w wąskim caro naprawdę robię robotę, klimat z epoki. Miałem takie w swoim pierwszym Poldku, fajnie się na tym jeździło  <ok> daj jakieś fotki faldachu od środka. Co planujesz w środku z nim robić ?

Odp: Caro mr91 1.6 OHV
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 29, 2014, 13:42:53 pm »

Offline Kleofas

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 428
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldoford 2.0 SLE & reszta gruzów
Powiedz, jak wszedł ci dach. Z tego co widzę to od twingaczento. Mógłbyś wrzucić foty pokazujące od środka ile miejsca zostaje z przodu i tyłu dachu?
Swojego czasu przeraziłem się jak odkryłem że kermit ma sporo dłuższy dach od poloneza <uoee> I nie zdecydowałem się na dachoswapa, bo wszystko wychodziło mi na styk.

Odp: Caro mr91 1.6 OHV
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 29, 2014, 15:22:24 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3458
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
Niezły jest, plus za czerwoną kratę, też taką miałem w składaku ala 91-93, wadą jest że od słońca robi się jasna, ale w połączeniu ze skajowymi boczkami jest fajny kontrast.
Jedynie to co mi się nie podoba to kolor OZ, fakt jestem przyzwyczajony do srebrnego, ale to kwestia gustu.
Będziesz coś robił z silnikiem>?
Jak się sprawuje  dach otwierany?
FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: Caro mr91 1.6 OHV
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 30, 2014, 09:27:06 am »

Offline Fasola

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.4 16V
Poldek naprawdę fajny ^^ jedyne co to kolor felg według mnie do tego koła za ciemny jest za małe na taki ciemny kolor bo po prostu ginie :( rolldach w sam raz na letnie wieczory z ukochaną żeby popatrzeć na gwiazdy :)

PS. swoją drogą cud że nikt się Ciebie nie przyczepił że rolldachem osłabiłeś konstrukcje poloneza Oo :P

Odp: Caro mr91 1.6 OHV
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 30, 2014, 10:25:16 am »

Jacek0306

  • Gość
Dzięki wszystkim za miłe słowa ;)

Ładny Polonez, wersja z nową atrapą i ciemnymi felgami ładniejsza niż poprzednia, ale mi akurat najbardziej podobają się jego zdjęcia zaraz po kupnie, z oryginalnymi kierunkami i kołpakami :)  Najważniejsze że o niego dbasz a powrót do oryginału - pewnie za wyjątkiem dachu - zawsze jest możliwy.

Jasne, że możliwy. I kołpaki, i atrapa, i koła, i kierunki, i nawet D124 leży w garażu, jakby mnie naszło na oryginał znowu ;)

Bardzo fajny wąskotorowiec  <spoko> pamiętam go jak stał w ogłoszeniu. Widać, że dbasz o auto, pokrowce w misia w wąskim caro naprawdę robię robotę, klimat z epoki. Miałem takie w swoim pierwszym Poldku, fajnie się na tym jeździło  <ok> daj jakieś fotki faldachu od środka. Co planujesz w środku z nim robić ?

Tapicerka jest poprzecierana, deska od słońca popękana i odkształcona, podsufitka poskładana z dwóch, trzeba ją jeszcze okleić materiałem, trochę pracy jeszcze jest.

Powiedz, jak wszedł ci dach. Z tego co widzę to od twingaczento. Mógłbyś wrzucić foty pokazujące od środka ile miejsca zostaje z przodu i tyłu dachu?
Swojego czasu przeraziłem się jak odkryłem że kermit ma sporo dłuższy dach od poloneza <uoee> I nie zdecydowałem się na dachoswapa, bo wszystko wychodziło mi na styk.

Miejsca jest mało, dach wszedł na styk. Żeby przykręcić owiewkę, musiałem już wiercić w przednim profilu tym nad szybą, poszukam zdjęć, to wrzuce, a jak nie mam to zrobię, jak wróci od lakiernika, bo akurat ma zdjętą podsufitkę.

Niezły jest, plus za czerwoną kratę, też taką miałem w składaku ala 91-93, wadą jest że od słońca robi się jasna, ale w połączeniu ze skajowymi boczkami jest fajny kontrast.
Jedynie to co mi się nie podoba to kolor OZ, fakt jestem przyzwyczajony do srebrnego, ale to kwestia gustu.
Będziesz coś robił z silnikiem>?
Jak się sprawuje  dach otwierany?


Robi się blada i się bardzo przeciera... :( OZ mi się na razie takie podobają, ale może kiedyś faktycznie się posrebrzą. :)
Z silnikiem myślałem o remoncie kapitalnym, alu chłodnicy na dwa wiatraki i paru innych przeróbkach w celu wyprawy na złombol. Ale to zależy od budżetu i tego gdzie i czy złombol pojedzie. Na razie poza tym że jest mało żwawy (nawet jak na OHV w LPG) to nie mam z nim problemów, obskoczył zlot w Tihany w wakacje, był nad morzem, był w Warszawie na rocznicy, jeździłem nim jeszcze tydzień temu regularnie do pracy, tylko przy regularnych wymianach i konserwacji.
Dach się sprawdza genialnie. Na prawdę jeździ się z tym świetnie, nawet w cieplejsze listopadowe dni nie mogłem sobie odmówić jeżdżenia z otwartym. Oczywiście w kurtce i czapce  :P Na początku trochę przeciekał, ale uszczelniłem to nową uszczelką dwustronnie klejącą i przestał. :D

Poldek naprawdę fajny ^^ jedyne co to kolor felg według mnie do tego koła za ciemny jest za małe na taki ciemny kolor bo po prostu ginie :( rolldach w sam raz na letnie wieczory z ukochaną żeby popatrzeć na gwiazdy :)

PS. swoją drogą cud że nikt się Ciebie nie przyczepił że rolldachem osłabiłeś konstrukcje poloneza Oo :P


Pod warunkiem że się nie zapatrzysz w czasie jazdy :P Tak na prawdę nie osłabiłem raczej zbytnio konstrukcji. Punkty konstrukcyjne, nie licząc czterech otworów w przedniej belce nie zostały naruszone. Wywaliłem tylko cieniutki wspornik, który jest na środku i zapobiega załamywaniu się dachu. Dodatkowo od spodu jest solidny aluminiowy stelaż który to wszystko trzyma w kupie. Zobaczycie na fotkach jak je znajdę ;)


Tylko niestety coś mi ten dach trzeszczy i nie umiem ustalić przyczyny. Podejrzewam że to może być jeszcze materiał dachu o sam dach... Będę jeszcze z tym walczył.
Nie wiecie jaki jest koszt wypolerowania rantu w OZetkach?
« Ostatnia zmiana: Listopad 30, 2014, 11:40:41 am wysłana przez Jacek0306 »