Autor Wątek: masakryczne spalanie gli  (Przeczytany 3008 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

masakryczne spalanie gli
« dnia: Styczeń 14, 2015, 10:02:47 am »

Offline fxer

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
    • polonez caro 1.5 GLI
pacjent: polonez caro 1994 1.5 gli, słupek od 1.6 gli
objawy: masakryczne spalanie benzyny na poziomie 25l
auto jest zgazowane IIgen więc na paliwie w sumie odpala i przełączam go dość szybko jak tylko trochę temperatury złapie, wiadomo że przy tych temperaturach będzie więcej palił ale 25-26l to lekka przesada, dodam że spalanie na gazie wychodzi 13-14l w mieście więc w miarę normalnie
przejrzałem forum ale niestety nie znalazłem podobnego tematu
jest jakaś możliwość regulacji tego wtrysku?

Odp: masakryczne spalanie gli
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 14, 2015, 10:17:34 am »

Offline Żbiku

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Mężczyzna
    • Fso Polonez 1.6GLI 95r
Masz sondę lambda ? Czy bez sondy ? Zobacz jak wtryskiwacz leje paliwo powinien rosić nie lać. Jeszcze warto przejrzeć czy zbiornik niema wycieków i przewody instalacji paliwowej
« Ostatnia zmiana: Styczeń 14, 2015, 10:24:24 am wysłana przez Żbiku »

Odp: masakryczne spalanie gli
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 14, 2015, 11:17:55 am »

Offline fxer

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
    • polonez caro 1.5 GLI
sonda lambada jest, zbiornik suchy (zalewam go w 1/4-1/2) co do wtrysku to roszeniem bym tego nie nazwał :/

Odp: masakryczne spalanie gli
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 14, 2015, 13:07:47 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1756
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo +1?? KM?? & Fiat Croma 1.9 JTD '09 120 KM - Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - "TurboŁoś"
zalewam go w 1/4-1/2
I na podstawie takiego tankowania obliczasz spalanie? Raczej kiepski pomysł. Mimo wszystko sondy lambda nie zaszkodzi sprawdzić czy działa prawidłowo.
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: masakryczne spalanie gli
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 14, 2015, 14:52:39 pm »

Offline Żbiku

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Mężczyzna
    • Fso Polonez 1.6GLI 95r
Sprawdź czy sonda działa i sprawdź wtryskiwacz narazie zymeringi jego . Jeżeli uszczelki jego są ok to szukaj wtrysku na podmiankę

Odp: masakryczne spalanie gli
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 14, 2015, 14:57:26 pm »

Offline fxer

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
    • polonez caro 1.5 GLI
Przejechałem 450km z czego jakieś 50 na benzynie i wskaźnik paliwa z prawie połowy spadł na prawie rezerwę więc nawet biorąc pod uwagę niedokładność wskazań spaliłem około 12-13l benzyny. Wtrysk właściwie leje to paliwo więc na pewno spala sporo za dużo. Ale postaram się zatankować pod korek i trochę wyjeździć dla dokładnego pomiaru.

Odp: masakryczne spalanie gli
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 14, 2015, 15:03:27 pm »

Offline Żbiku

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Mężczyzna
    • Fso Polonez 1.6GLI 95r
Nie zapala ci się check ?

Odp: masakryczne spalanie gli
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 14, 2015, 20:07:07 pm »

Offline fxer

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
    • polonez caro 1.5 GLI
co jakiś czas się zapala, próbowałem odczytać kod na wyłączonym silniku ale pokazuje tylko standardowo wał

Odp: masakryczne spalanie gli
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 14, 2015, 20:58:14 pm »

Offline Żbiku

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 487
  • Płeć: Mężczyzna
    • Fso Polonez 1.6GLI 95r
to jak się zapala to powinno dać odczytać  błąd

Odp: masakryczne spalanie gli
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 15, 2015, 07:44:07 am »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Niemożliwe, by tyle palił i silnik normalnie pracował. Najpewniej gdzieś cieknie. nawet ze zła sondą, lejącym wtryskiem palił by z 15, ale by było czuć, że chodzi nierówno.
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Odp: masakryczne spalanie gli
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 15, 2015, 12:58:52 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3108
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & Lancia Y'99 1.2 16V
Według mnie to na pewno choć część winy leży w ocenianiu spalania ze wskaźnika poziomu paliwa... Ta metoda jest bardzo niedokładna.
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: masakryczne spalanie gli
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 15, 2015, 13:24:40 pm »

Offline Macki

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1480
  • Płeć: Mężczyzna
  • The (Borbet™) A-Team :)
    • Polonez Caro 1.6GLI '95 Polonez Caro+ 1.8GTI '97 Dacia 1310p 1.3 '83 Skoda Felicia 1.3MPI'99
Święta racja :) zwłaszcza w przypadku nie oryginalnego baku (bez przegród).
Miarodajne metody są dwie: Właściwa i "radykalna".
W pierwszej - lejem pod korek, w drugiej - kilka razy za np. 20zł (na pusto) ]:-> i sprawdzamy ile przejedzie "do wysuszenia baku" . Tylko trzeba mieć kanisterek min. 5l na dolewkę przy sobie żeby pompy suchobiegiem nie zamęczyć :p

W GSI tak miałem że kiedyś przy wymianie baku przewód metalowy przycisnąłem i tak się zrobiło (tzn. małe pęknięcie wzdłuż przygniecenia) żę raz ciekło, a raz nie... Podejrzewałem różne cuda-wianki (lambdę, pompę, lewe powietrze... .... ) - bo raz auto szło normalnie, zdrowo innym miał muła, a właściwa diagnoza niestety padła dopiero przy rozbiórce...  <uoee>

Wracając do tematu - jak "wykluczasz" nieszczelność, to możesz m.in. zmierzyć lambdę multimetrem (minus do kolektora wydechowego, plus do kabla sondy - sprawdzasz czy napięcie się zmienia w zakresie 0,2 - 0,9V czy też przystaje na długo na jakiejś wartości; z tym że pokazuje to tylko działanie samej sondy, a żeby mieć pełen obraz pracy silnika trzeba wpiąć miernik bez rozpinania obwodu sondy, bo mierząc j.w. komp stwierdza po chwili brak odczytu z lambdy i przechodzi na sterowanie w pętli otwartej - z jej pominięciem); wykręcić świece i ocenić ich stan (można się też po nich dowiedzieć o warunkach pracy silnika - patrz np. tu: http://www.iskra-kielce.pl/temp/zdjecia_kat/3634/Eksploatacja%20%C5%9Bwiec.pdf ). Może taka "ekspertyza" rzuci troszkę więcej światła na Twój problem.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2015, 13:44:33 pm wysłana przez Macki »
był: Polonez Caro Plus 1.6 GSI '98 69E
       Polonez Caro 1.4 16V GLI '96 L115

  Bądź kowalem swojego losu.
    ...i kompozytorem swojego Poloneza! ;)

Odp: masakryczne spalanie gli
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 15, 2015, 13:58:17 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3108
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & Lancia Y'99 1.2 16V
Lepiej do pełna, lać pod sam korek, nie ma odbicia pistoletu bo to też różnie bywa. Lejesz powoli aż zobaczysz pianę w rurze i drugi raz tak samo i wtedy można coś powiedzieć.

PS sprawdź jak Ci nabija dzienny licznik, bo może masz złe koła lub coś jeszcze innego z licznikiem :)
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .