Witam,
Rozebralem wlasnie ohv'ke po 70tys km, w ktorej gora byla w stanie bdb - cisnienie po 12- 12,5. Okazalo się, ze nie ma panewek ani glowych ani korbowodowych - kolor miedzi z niewielkimi rysami. Decyzja podjeta - wal idzie do szlifu. Zawoze wraz z korbowodami, tak aby szlifierz dobral do tego panewki. Walek rozrzadu - a wlasciwie jego krzywki wygladaly na bardzo ladne. Rzecz jest w tym, ze po wyjeciu walka na srodkowej panewce widac rysy (2 rysy przez 1/3 panewki, wyglada to jakby odbil sie kanal olejowy na panewce). Zastanawiam sie czy silnik nie bedzie mi gubil na tej panewce cisnienia, czy warto wymieniac wszystkie panewki walka i czy idzie zrobic to samemu czy przypadkiem panewka po montazu w bloku nie zmienia swojej srednicy ?(sciska sie?)
Tloki i tak musze wyciagnac zeby wal zawiesc z korbami, nie chcialbym sie pakowac w nowe walki (podroby) ktore nie wytrzymaja 10tys km.