Witam,
Od długiego czasu walczymy z abimexem, który szarpie na obrotach.
Objawy:
-wolne ok, ale słychać jak co jakiś czas jeden zapłon wypada
-przy dodawaniu gazu się "zacina" na chwilę i potem znowu trochę idzie i znowu przycina się (obr/min <2000-3500>)
-przy trzymaniu stałych obrotów z przedziału powyżej też szarpie, strzela w wydech i telepie
- stało to sie nagle po ostrzejszej jeździe autostradowej
Pomiary i próby naprawcze.
-przewody i świecie zmienione
-moduł podmieniany nie raz
-cpwk zmieniony
-koło pasowe na wale zmienione
-komputer podmieniony
-cały kolektor dolotowy ze wszystkim cona nim zmieniony
-klin na wale zmieniony, stary był poszarpany jakoś
-próby pracy bez alternatora (zakłócenia) bez efektu
-wiązka silnika zmieniona
Jesteśmy w kropce, wygląda na jakiś detal ale jeździć się nie da.
Co ciekawe na wyższych obrotach pracuje już ok.
Czasem obrotomierz gasł do zera, razem z silnikiem praktycznie
Był diagnozowany programem, wynik taki, że trzymając na 2200obr/min na ekranie przez chwilkę pokazywały się wartości ok 6500obr/min
Reszta parametrów raczej w porządku, tps,map itp
POMOCY!