Witam,
Atu Plus GSI
Jakiś czas temu miałem problem z potopionymi przewodami w wiązce pod deską rozdzielczą, przetop podobno spowodowany był przez radio. Wiązka naprawiona i wszystko smigało ok.
W między czasie ze dwa razy miałem sytuację, że rozrusznik mi się zawiesił - kręcił i nie chciał odpuścić.
Ostatnio znowu ten sam problem z tym, że teraz za nic nie chciał odpuścić. Kręcił cały czas, w końcu przestał kręcić, ale dalej był załączony, wył. Padł dopiero po zdjęciu klemu plusowej z akumulatora.
Wyciągnąłem rozrusznik i:
- elektromagnes jest pęknięty, jego obudowa jakby lekko przytopiona
- jest lekki luz na łożysku bendixa
- oprócz tego przewody wyglądają jak na zdjęciu.
Od czego jest ten czerwony - idzie od rozrusznika do wiązki, idzie do stacyjki? Też jest przyjarany.
Pytanie czy regenerować ten rozrusznik czy szukać innego?