Autor Wątek: Polonez GSI, filtr paliwa  (Przeczytany 4334 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Polonez GSI, filtr paliwa
« dnia: Październik 25, 2020, 22:54:43 pm »

Offline sunset

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 41
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Kombi, Polonez Caro Plus, Mercedes W124
Witajcie, ostatnio chciałem podjąć się wymiany filtra paliwa w moim Polonezie Kombi, ale cóż, nie spodziewałem się, że poziom trudności będzie tak duży, że tego nie zrobię. Wszystko za sprawą faktu, iż połączenie filtra z przewodem paliwowym jest skorodowane do granic możliwości. Szczegóły na zdjęciu. Pytanie do Was - jak podejść do tematu w przypadku braku możliwości odkręcenia filtra w sposób standardowy?

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 25, 2020, 23:06:51 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5239
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Ha ha, mówiłem, że wszystko będzie zardzewiałe. Ten, kto wymyślił takie umiejscowienie filtra, powinien zadyndać za jaja na suchej gałęzi. Ale wracając do tematu, to dolną rurę możesz odkręcić przy samym giętkim przewodzie idącym od pompy, tam powinno się odkręcić, bo korozja tam się nie dostaje w takim stopniu. Potem musisz wyjąć filtr z tej obejmy i próbować kręcić filtrem, a nakrętkę na rurze idącej do silnika, trzymać kluczem w miejscu, bo jak spróbujesz ją odkręcać, to na 1000% się ukręci. Mnie się w ten sposób udało odkręcić, choć dolna rura poszła na złom i zastąpiłem ją przewodem elastycznym. Głównie chodzi o to, żeby uratować nakrętkę na przewodzie idącym do silnika, bo ta dolna rurka i tak jest do kosza.Mi się to udało odkręcić i dopasowałem sobie przewody o odpowiednich końcówkach ze swoich zapasów, skręciłem z przewodem od pompy i tym metalowym do silnika, a filtr wywaliłem pod maskę, łącząc go z przewodem listwy wtryskowej i tym metalowym, za pomocą fabrycznych przewodów paliwowych od poloneza 1.4, bo to są te same gwinty. Inną opcją jest oczywiście wywalenie tego wszystkiego w pizdu i dorobienie nowych przewodów z odpowiednimi końcówkami, najlepiej miedzianych. Ja się trochę pobawiłem, ale nie musiałem dorabiać.
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2020, 23:09:29 pm wysłana przez Buźka »

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 25, 2020, 23:54:01 pm »

Offline Piter

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 1
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro + 1.4 Rover
Ja taki niezbyt w temacie ale jakby poprostu uciał przed śrubami te przewody dopasował inny filtr i połączył to gumowymi paliwowymi i skrecił na opaski to by chyba zdało egzamin. No chyba że to druciarstwo to nie było tematu  <lol>

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 26, 2020, 00:15:20 am »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5239
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Tam jest 3 bary ciśnienia i w dodatku benzyna. Wężyk musi być odpowiedni, bo się rozwarstwi. Można tak zrobić, tylko kupić naprawdę mocny przewód, bo z paliwem niema żartów. A filtr przenieść koniecznie pod maskę, nie montować w tym miejscu!
To chyba jest ten przewód od zbiornika do filtra, nawet miedziany.
https://sklep.regmot.com.pl/przewod-paliwa-polonez-atu-plus-077647-wp-3-124-5,3,14344,13847
Pasowało by zastosować do tego odpowiednią złączkę z gwintem wewnętrznym z obu stron i wtedy połączyć ten z tym idącym do silnika. Wszystko idzie zrobić.
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2020, 00:20:02 am wysłana przez Buźka »

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 26, 2020, 00:51:26 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
3.5 bara.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 26, 2020, 01:06:46 am »

Offline mareks#1181

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GSI
A może by było dobrze popsikać jakimś WD, olejem przez parę dni i powinno puścić.

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 26, 2020, 01:13:54 am »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5239
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Tu nie chodzi o samo odkręcenie, tylko o to, że nakrętki są praktycznie "przyspawane" do rurek i przy próbie odkręcenia, ukręca się rurka. To niby tu nie wygląda aż tak źle, ale raczej tak się stanie. Rurki są pokryte jakimś takim zielonym czymś i tym bardziej robi się tam mały luz i nakrętki siedzą bardzo ciasno. To samo się dzieje z rurkami od hamulców. Ja to dawałem radę ruszyć dopiero w imadle, po wyjęciu rurki z auta, ale i to nie zawsze. No i druga sprawa, że w fabryce wszystko dowalali jak na 200 lat i końcówki są zapewne też troszkę zagniecione.

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 26, 2020, 02:33:46 am »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1004
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
Uciąć brzeszczotem złączyć gumowym przewodem a filtr wrzucić tak jak w Abimexie jest fabrycznie nad  podłużnicą i będzie święty spokój ;-) Najlepiej na opaski skręcany filtr odpadnie problem z rozkręcaniem tego .
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 26, 2020, 08:30:52 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
To się niby powinno dać lekko odkręcać, bo filtr jest mocowany na gwincie i to są filtry które dokręca się małym momentem, jakiekolwiek mocniejsze dokręcenie wygina obudowę.

Ale przy takim uwaleniu pod autem będzie sporawy problem. W Roverze to jest w komorze silnika pod podszybiem, a jak odkręcałem kilkunastoletni to był z tym spory problem.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 26, 2020, 11:34:38 am »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3795
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
3.5 bara.

3. Przy cisnieniu atmosferycznym w kolektorze. Oscyluje w granicach 2.2-3 zależnie od podciśnienia.
Co nie zmienia faktu, że skręcane przewody to mocny over engineering w tym wypadku, bo wiele aut, które pracują na ciśnieniu wyższym, czyli np. 3.5 bar mają zwykłe przewody zaciskane opaska.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 26, 2020, 12:03:53 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2148
przygotowywali ten silnik pod TSI. To wyjaśnia takie technologię i stalowe przewody ;)

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 26, 2020, 12:12:09 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3142
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kombi 1,8 16V
że skręcane przewody to mocny over engineering w tym wypadku
Inżynierzy FSO zawsze mieli jakieś zajebiste pomysły, które miały coś usprawnić, a defacto robili 2 kroki wstecz... Z resztą sporo miejskich pierdziawek z okresu produkcji plusa miało już przewody paliwowe z tworzywa i szybkozłączki.

Umiejscowienie tego filtru to był czysty idiotyzm. Ja jak kupiłem kombi i wziąłem się za jego wymianę to skoczyło się na nowym przewodzie zasilającym fi 8 mm (takim jak do tankowania LPG) i uniwersalnym filtrze paliwa. Głupio zrobiłem, tylko to, że zamiast przenieść filtr pod maskę, to zostaniem go przy wnęce koła. Teraz jakbym to robił to poszedłbym właśnie w tą stronę.

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 26, 2020, 13:11:01 pm »

Offline mareks#1181

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GSI
Dlatego warto ze 2 razy w roku popsikać olejem nawet przepalonym podwozie, szczególnie właśnie śruby i inne połączenia. Łatwiej jest potem odkręcać.

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 26, 2020, 18:50:24 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
zastosowali filtr z typoszeregu tego wtrysku i dostosowali przewody, a ze wyjdzie z tego pazdzierz po czasie, pewnie nikt sie nie spodziewal,
w boschu tez jest slabo z odkreceniem opaski, ale zawsze to wiecej mozliwosci, dlatego proponuje przerobic na filtr z opaskami
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 27, 2020, 20:29:15 pm »

Offline altowiolista

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 660
    • Atu i Caro-oba GSi, Borewicz 1,? '83, Caro+ GLI, Atu-
Mozna sie pozbyć przewodu metalowego od zbiornika do filtra, po prostu z filtrem i śrubą co wchodzi do kosza pompy  podejść do sklepu gdzie sprzedają części do maszyn rolniczych i poprosić o połączenie tego z tym - dobranie przewodów i przejściówek. Filtr od górnego przewodu da się raczej odkręcić, więc przykręcić tam filtr i dokręcić cały elastyczny przewód od zbiornika do filtra. Przewód elastyczny za jakiś czas się może niestety rozpaść, bo skoroduje metalowy oplot węża ciśnieniowego, wtedy zabawę trzeba powtórzyć. Ja mam już przygotowane złącze w miejsce filtra, zaś sam filtr planuję przenieść do komory silnika, mniejszy filtr z gwintem, co da się nakręcić na listwę paliwa do tego filtra przewód elastyczny.
Filtr paliwa ZAWSZE zaczyna przeciekać w styczniu po jeżdżeniu na soli, więc naprawiać trzeba na mrozie i śniegu :P
Altówka, Alaska, mój Anioł albo Atu. Jak by nie patrzeć - warto żyć! A teraz mam jeszcze Borewicza!!

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 28, 2020, 14:25:36 pm »

Offline kelmi81

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Mężczyzna
    • polonez caro plus
Altowiolista ma najpewniej racje. Ale podziwiam chłopaki, że się nie boicie sami takich rzeczy ogarniać  :d

Odp: Polonez GSI, filtr paliwa
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 28, 2020, 16:24:49 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2148
Jakich rzeczy ? Przecież to nie czysty tlen pod ciśnieniem by się tego bać.