Ha ha, mówiłem, że wszystko będzie zardzewiałe. Ten, kto wymyślił takie umiejscowienie filtra, powinien zadyndać za jaja na suchej gałęzi. Ale wracając do tematu, to dolną rurę możesz odkręcić przy samym giętkim przewodzie idącym od pompy, tam powinno się odkręcić, bo korozja tam się nie dostaje w takim stopniu. Potem musisz wyjąć filtr z tej obejmy i próbować kręcić filtrem, a nakrętkę na rurze idącej do silnika, trzymać kluczem w miejscu, bo jak spróbujesz ją odkręcać, to na 1000% się ukręci. Mnie się w ten sposób udało odkręcić, choć dolna rura poszła na złom i zastąpiłem ją przewodem elastycznym. Głównie chodzi o to, żeby uratować nakrętkę na przewodzie idącym do silnika, bo ta dolna rurka i tak jest do kosza.Mi się to udało odkręcić i dopasowałem sobie przewody o odpowiednich końcówkach ze swoich zapasów, skręciłem z przewodem od pompy i tym metalowym do silnika, a filtr wywaliłem pod maskę, łącząc go z przewodem listwy wtryskowej i tym metalowym, za pomocą fabrycznych przewodów paliwowych od poloneza 1.4, bo to są te same gwinty. Inną opcją jest oczywiście wywalenie tego wszystkiego w pizdu i dorobienie nowych przewodów z odpowiednimi końcówkami, najlepiej miedzianych. Ja się trochę pobawiłem, ale nie musiałem dorabiać.