jezeli masz mozliwosc to sprobuj obejrzec silnik "od srodka", ja jak kupilem mojego poldka z 2.0 (rocznik 88, czerwony) to chodzil calkiem niezle.. ale tylko przez ok 1,5 mca. cieszylem sie autkiem przez ok 2000 km, potem wyszlo, ze panewki "graja" i od tego zaczelo sie.. (auto bylo rzekomo po ok 30tys km od remontu, pozniej dowiedzialem sie jeszcze ze bylo niby szykowane pod wpakowanie turbo) Okazalo sie u mnie ze wal do wymiany, panewki, sworznie, prostowanie korbowodow, wymiana kolektora wydechowego bo byl pekniety, wymiana gaznika itp. koszty naprawy wyszly calkiem niezle:) nie ciagnij auta jak nie jest dobrze rozgrzane
u mnie po generalnym remoncie weszlo ok 4,5 litra przy pierwszej wymianie po ok 1700km weszlo niespelna 4 litry
co kiery z malara to bardzo sobie chwale:0 jest sto razy lepsza od tej poldkowskiej:) (mam wspomaganko:) )
w tej chwili od remontu przejechalem ponad 3,5 tys km i autko chodzi calkiem fajniutko i zastanawiam sie nad wstawieniem Blosa (tylko jakos mam malo informacji jak to mozna zrobic:) )