hmmm... z moich doswiadczen wynika, ze robienie czegos na szybko wychodzi czasem 2x dluzej :lol:
czasem tez np. taka francowata, zlosliwa, przegnita opaska oberwie sie na drugi dzien i mamy koniecznosc nie tyle zdjecia zbiornika co odszukania go na drodze...
goraco polecam zdjecie zbiornika, jest wygodniej, bezpieczniej, widac gdzie sie ruda panoszy, itd... spuszczenie paliwa moze byc klopotliwe dla tych co nie lubia smaku benzyny :roll: ale od czego sa menele na murkach? :lol: