A ja mam generalnie kryzys zasilania.
Pomijając niemożnośc zapalania na LPG, to na benie od dłuższego czasu mam problem taki:
- dodawanie gazu powoduje ksztuszenie się silnika, strzały w gaŹniki,
- ogólnie jedzie prawie wcale, łatwo gasnie, w ogóle nie ma jazdy - max 3500 obrotów,
- podejrzewałem gaŹnik - gruntownie przeczyszciłem, nic,
- pływak ustawiony prawidłowo - 8 mm, i cały, na pewno się nie zatopił, zawór iglicowy działa poprawnie, to głupie sitko wypierdzieliłem,
- mieszankę próbowałem ustawic na metodę "dwóch śrub", ale dałem spokój i ustwiłem na 2,5 obrotu jak pisze Maciek,
- swiece poczyszcone,
- kable wymienione,
Zreszta na gazie jest super, więc to nie elektryka.
Czy dobrze obstawiam że jedyne co zostaje to za mało paliwka z pompki?
Jak to poznac na oko, obserwując filtr? Jak na mój gust jest w nim tylko trochę benzyny (filt jest troche bokiem, z tego widocznego boku jest zaledwie pare mm beny), ile powinni być?