Autor Wątek: Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(  (Przeczytany 4225 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« dnia: Sierpień 13, 2006, 17:14:11 pm »

Adamlolo

  • Gość
Witam mam problem z moim Poldoroverasem  :cry: Jadac wczoraj ze sklepu moj poldorover przestal sie poruszac. Tzn. jechelaem sobie jak nigdy nic. Gdyz nagle zaczely sie dziac dziwne rzeczy. Zaczelo szarpac mojego poldorovera na gazie ale przestalo. Za pareset metrow znow zaczelo go szarpac i zgasl. Po ciezkich probach odpalil i jechal normalnie  :P I nagle znow szarpanie :| Wiec przezucilem go na paliwo i se jechal ale za okolo kilometr szarpanie ponowne i zgasl. Nawet ciezkie proby mu juz nie pomogly krecenie i koniec. Nie zagadal  :cry:  :cry:  :cry: Oczywiscie posprawdzalem pompe paliwa i takie tam rzeczy. I nic wszystko chodzi moze jakis czujnik strzelil ale sie nie znam zabardzo to co moglem to posprawdzalem  8)  I laweta 120 nie moje i  :cry:  :cry:  :cry: Prosze o pomoc bo moj poldorover nie chce odpalic co to moze byc bo ani na gazie ani na benzynie nie chce zagadac. Pozdrawiam :) :|

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 13, 2006, 19:50:56 pm »

tomallus1

  • Gość
Ja bym obstawiał czujnik położenia wału. Choć nie na 100%.

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 13, 2006, 19:52:28 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
A jakiego? wodnego prysznicu nie dostał?

Roverek
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 13, 2006, 20:32:40 pm »

Adamlolo

  • Gość
co do prysznicu to nie bylo zadnego jechal i sie ztrzymal aha teraz jak odpalam to czuc paliwem i nie przezuca recznie na gaz  :(

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 13, 2006, 20:36:38 pm »

tomallus1

  • Gość
Co znaczy, że "nie przezuca recznie na gaz"?

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 13, 2006, 20:45:53 pm »

Arnold

  • Gość
Jeszcze obadaj rozrz?d, może pasek przeskawiwał (st?d to szarpanie) i w końcu spadł i nie zapali już - ale to najczarniejszy scenariusz...

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 13, 2006, 20:53:13 pm »

Adamlolo

  • Gość
mjalem na mysli  ze nie mozna wlonczyc odpalania na gazie a co do lancucha to prawdopodobnbie byl wymjeniony jakies 10000km.temu tak mi powidziano mam go nie dawno i musze zawierzyc ze tak jest

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 13, 2006, 20:58:32 pm »

tomallus1

  • Gość
W silniku 1.4 rovera nie ma łańcucha. Tam jest pasek rozrz?du. Co do jego przeskoku poprostu nie wierzę. Spróbuj załatwić sobie sprawny czujnik położenia wału do tego poldka  na podmiane i sprawd? czy wtedy pali. Ja dopadłem używany za 60zł. No i po zmianie chodził jak nowy. Tylko ja miałem inny objaw poczytaj http://www.fso.inds.pl/viewtopic.php?p=215449#215449

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 13, 2006, 21:10:37 pm »

Adamlolo

  • Gość
poniewaz jestem od nie dawna wlascicielem tego samochodu to prosze powioedziec gdzie sie znajduje czujnik położenia wału to go sprawdze

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 13, 2006, 21:35:24 pm »

Godzill

  • Gość
podczepie sie :
ile kosztuje nowy czujnik polozenia walu i cewka do poldorovera
czy moze cos jeszcze zamulac silnik oprocz KabliWN ,swiec ,paliwa

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 13, 2006, 22:38:07 pm »

tomallus1

  • Gość
Czujnik położenia wału jest zamontowany od strony silnka (po lewej) w obudowe skoła zamachowego. Dostęp nie za ciekawy.

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 14, 2006, 19:49:06 pm »

rafal250281

  • Gość
u mne też tak było  diagnoza czujnik temperatur na chłodnic  plus przekażnik nad palony  ten pod kompem

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 15, 2006, 10:42:05 am »

Adamlolo

  • Gość
kto mi powie jak sie zdejmuje palec z aparatu rover??prawdopodobnie przyczyna jest brak iskry na swiecach z cewki jest a na swiecach nie ma zprwdzalem to,kable sa nowiusienkie maja 48godzin(orginaly)

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 15, 2006, 18:39:30 pm »

Godzill

  • Gość
czyli zeby sie dostac do czujnika to co trzeba zrobic sciagac skrzynie czy da sie go wydłubac
 :?

[ Dodano: 2006-08-15, 18:39 ]
po lewej czyli tam gdzie rozrusznik

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 15, 2006, 19:12:13 pm »

tomallus1

  • Gość
Tak. Skrzyni nie trzeba zdejmować. Sam czujnik jest przykręcony, o ile dobrze pamiętam, na dwie ?ruby. Problem może być z wyjęciem, bo u mnie się zapiekł (przez co go zniszczyłem). Najlepiej to go po kablach wyszukać.

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 15, 2006, 19:17:29 pm »

Adamlolo

  • Gość
Godzill, a jak zdjac palec z aparau aplonowego?? :lol:

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 15, 2006, 20:25:42 pm »

Arnold

  • Gość
zdejmij kopułkę i oblukaj styki. Może za?niedziały. Przeczy?ć papierem ?ciernym delikatnie czy nawet ?rubokrętem - oczywi?cie nie za mocno bo wtedy nigdy iskry nie będzie :) A palec, żeby zdj?ć to pewnie trzeba zdj?ć pokrywę wałków, ale tego nie pamiętam, to niech mnie kto? poprawi jak się mylę :) A palec to się wogóle zdejmuje czy jest "zintegrowany" z wałkiem? :)

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 15, 2006, 20:46:43 pm »

Godzill

  • Gość
zintegrowany plaec z walkiem

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 16, 2006, 09:51:18 am »

Arnold

  • Gość
Takem my?lał, takem czuł :mrgreen:  Czyli przeczy?ć te styki najpierw :)

Roverek jechał zaczal skakac jak zaba i sie z zabował :(
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 16, 2006, 22:55:25 pm »

Adamlolo

  • Gość
:D roverek juz jest ok  - hula. Powiem co było. Mianowicie poszedł palec jak i kopulka. Pytałem jak sie wynjenia palec. A więc wyciaga się go bardzo prosto i szybko, tylko trzeba zdj?ć taki palstik który jest tam jako podkładka pod kopułkę i ?ruba jest juz na wierzchu, tylko ja odkręcić i założyc nowy palec i już jest po wymianie. Pisze to aby następni wiedzieli  :D