Autor Wątek: Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...  (Przeczytany 17379 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 17, 2006, 21:02:22 pm »

Arnold

  • Gość
Może i lepiej. Ale nie gadajcie od razu, że chłopak się zabije albo zostanie kalek?. A jak już to argumenty. Dopóki komu? taka tarcza nie pęknie czy co?, to nie ma tematu :) Takie jest moje zdanie :)

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 17, 2006, 21:11:12 pm »

Guciu1801

  • Gość
ja nie wiem czy ze sprezyna jest tak, ze tylko ci pie...nie i z glowy. Zobacz co wtedy sie stanie z zawiasem. A co jesli z tego powodu, ze jest za krotka wypadnie ci z mocowan?

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 17, 2006, 21:12:41 pm »

Cycu_E30

  • Gość
wolalbym zeby mi sprezyna wypadla niz pękła tarcza hamulcowa przy hamowaniu awaryjnym  ;)

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 17, 2006, 21:12:55 pm »

Arnold

  • Gość
No wła?nie o takich rzeczach też piszę. Ale już nie ważne. Zrobił - ma, cieszy się, poboma mu się, działa. Oby mu działało jak najdłużej.

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 17, 2006, 21:14:39 pm »

Guciu1801

  • Gość
to powiem ci cycu, ze ja chyba bym wolal, zeby mi tarcza jebla.

[ Dodano: 2006-08-17, 21:16 ]
zawsze kazda modyfikacja (oprocz wymiany dywanikow, a i to nie do konca, bo moze zablokowac pedal gazu) niesie za soba jakies ryzyko. Nie gadajmy tutaj. Podziwiam chlopaka za pomysl i wykonanie. JA bym tego nie zrobil, bo uznaje, ze moje hamulce sa dobre. I nie lubie sie przy nich pitolic wiecej niz to potrzebne. jesli wsadze kiedys wiekszy silnik, to pomysle o wiekszych/lepszych hamulcach. Na razie jest git i juz.

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 17, 2006, 22:09:46 pm »

mariusz wawa

  • Gość
Z całym szacunkiem dla Kolegi i pracy jak? włożył w swoje tarcze, jak również dla siwych głów specjalistów od polonezów pozwolę sobie stwierdzić, że albo macie krótk? pamięć, albo nie mieli?cie w szkole fizyki. Istnieje takie pojęcie jak energia kinetyczna, i t? energię hamuj?cy pojazd musi jako? wytracić. Jej zdecydowana większo?ć zamienia się na ciepełko wydzielone na tarczach. Dlatego NIEDOPUSZCZALNE jest moim zdaniem osłabianie ich konstrukcji. Taki patent może działać x lat, ale wsze?niej, czy pó?niej przy awaryjnym hamowaniu z dużej prędko?ci może wyst?pić zonk. :mad:

Co do samego nawiercania, to niewiele poprawia ono chłodzenie tarcz. Nawiercanie tarcz poprawia usuwanie z tarcz zanieczyszczeń typu woda, jak również pyłu z klocków. Dodatkowo powodyje to "od?wierzanie" wierzchniej warstwy klocka na skutek ?cierania jego przypalonej warstwy. Tak więc może to przynie?ć poprawę hamowania, ale metoda wydaje mi się ryzykowna. Tak jak pisali Koledzy na pocz?tek dałbym porz?dne klocki (Lucas, Ferodo), albo układ hamulcowy Lucasa. Jest on wystarczaj?cy jak na seryjnego polda.

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 18, 2006, 08:59:04 am »

PeNY#1816

  • Gość
Arnold#1910
Cytuj (zaznaczone)
A wkładanie felg 4x100??? Naprawdę nie wiem o co chodzi. Niech kto? da jakie? konkretne argumenty


Ja jeżdżę na felgach 4x100 od 6 lat... wcze?niej jeszcze jak moje auto było Dużym Fiatem to na tylnej osi były założone felgi 4x100 przez jakie? 8 lat... W każdym razie długo... i nic mi sie nigdy nie stało...
Ale już na przykład nasz kolega Łajka pogubił ?ruby o kółek jak miał założone felgi o rozstawie ?rub 4x100... i miał dużo szczę?cia...
Ale to jest bardziej porównywalne z założeniem za dużych butów... Możesz się potkn?c ale nie musisz jak będziesz uważał...




mariusz wawa
Cytuj (zaznaczone)
Taki patent może działać x lat, ale wsze?niej, czy pó?niej przy awaryjnym hamowaniu z dużej prędko?ci może wyst?pić zonk.


I wla?nie o takie awaryjne hamowanie mi chodzi... jak dopierdzielisz mocno hamulcem z prędko?ci 120 km/h to może być do?ć (nie)ciekawie :|



Arnold#1910
Cytuj (zaznaczone)
Zrobił - ma, cieszy się, poboma mu się, działa. Oby mu działało jak najdłużej.


No niech mu działa...

EDIT - PeNY#1816

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 18, 2006, 09:31:46 am »

Joker

  • Gość
zobaczymy jak długo kolega poje?dzi na tych tarczach :) czas pokaże :-)

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpień 18, 2006, 12:55:41 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
a moje zdanie jest takie ,ze goowno to poprawia hamowanie (awaryjne) ,ale nie wierze ,ze tarcza nagle sobie peknie przy mocnym hamowaniu
tej tarczy nie zgina sie ,ona przenosi sily po obwodzie
przy mocnym nagrzaniu szybciej peknie lita tarcza niz nawiercana - to wynika z fizyki jak ktos wczesniej sformulowal takie zdanie
a to dlatego ,ze podczas rozszerzania cieplnego jest miejsce gdzie naprezenia moga sie rozlozyc
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #49 dnia: Sierpień 18, 2006, 13:05:23 pm »

Cycu_E30

  • Gość
Cytat: "Joker"
Cytuj (zaznaczone)
Ja jeżdżę na felgach 4x100 od 6 lat... wcze?niej jeszcze jak moje auto było Dużym Fiatem to na tylnej osi miałem felgi 4x100 przez jakie? 8 lat... W każdym razie długo


Cytuj (zaznaczone)
PeNY#1816
Stały FSOwiec
SilverShark

Wiek: 24


cos mi tu niepasuje z tego wcyhodzi ze mailes i jezdziles jzu od 10 roku zycia  :roll:

tyle ze ten samochod jest u niego w rodzinie od nowosci... :)

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #50 dnia: Sierpień 18, 2006, 13:12:01 pm »

Offline Van

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
    • LANOS 00 1.4 16v
NO co ja potrafiłem zapalić auto jak miałem 6 :P a jak miałem 10 już go przestawiałęm po podwórku  :mrgreen:

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #51 dnia: Sierpień 18, 2006, 13:13:16 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
Cytat: "KGB"
a moje zdanie jest takie ,ze goowno to poprawia hamowanie (awaryjne) ,ale nie wierze ,ze tarcza nagle sobie peknie przy mocnym hamowaniu
tej tarczy nie zgina sie ,ona przenosi sily po obwodzie
przy mocnym nagrzaniu szybciej peknie lita tarcza niz nawiercana - to wynika z fizyki jak ktos wczesniej sformulowal takie zdanie
a to dlatego ,ze podczas rozszerzania cieplnego jest miejsce gdzie naprezenia moga sie rozlozyc


a slyszales o zjawisku karbu i spietrzeniu naprezen? otwor wlasnie tak moze zadzialac....

sa odpowiednie programy do symulacji, np. MESem, rozkladu naprezen i temperatur, obliczajace takze potencjalne zmeczenie materialu... jesli komus sie chce sprawdzac zamiast totalnie teoretyzowac to mozna to zrobic... polecam np. Ideas.

generalnie jednak nikt nie jest w stanie przewidziec wszystkich mozliwych czynnikow (np. nieustalone stany naprezen przy rozgrzanej tarczy czesciowo oblanej przez wode...) ale mozna zalozyc warunki poczatkowe i brzegowe jako najbardziej ekstremalne oraz przyjac wspolczynniki bezpieczenstwa dla prowadzonej symulacji

jestem zdania, ze w tak waznych systemach samochodu nie grzebie sie w sposob jednostkowy... jesli chce miec lepsze heble to wymieniam caly uklad. Eksperymenty na zywych ludziach jakos mnie przerazaja  :?
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #52 dnia: Sierpień 18, 2006, 14:16:06 pm »

Tualatin

  • Gość
A ja wam napisze tak:...
primo - ja je?dzę do 90km/h, bo jako? mi się nie spieszy...
ultimo ( :)  ) - Skoro mojemu wujasowi nic nie pękło przez tyle lat, a je?dzi jak wariat, 160km/h swoim poldem, to znaczy że nie pęknie.
po trzecie (bo niewiem jak jest po primo itp.) - wytrzymało?ć tarczy zależy też od jej grubo?ci, a nowa tarcza ma 10mm, to jest wystarczaj?ce, bo gdy wyjmowałem moje stare tarcze NIENAWIERCANE, to miały odpowiednio grubo?ci (i te dopiero mogły pękn?ć, a je?dziłęm na nich ponad rok, bo tyle mam tego polda...):
- przód: 6,5 i 7,5 mm
- tył: 5,5 i 4,5 mm - w tym przypadku klocek wysun?ł się już z klockotrzymacza i wpadł między taczę a klockotrzymacz nie w tym miejscu gdzie powinien być i co za tym poci?gnęło w konsekwencji wysunięcie się tłoczka tylnego hamulca, jego porysowanie podczas ocierania bezpo?rednio o tarczę i wyciek płynu hamulcowego tylnego układu hamulcowego...

Jak będę miał zamiar je?dzić 120km/h i więcej to wstawie sobie do mojego Borka 1.4 Rovera i tyle, ale to pewnie nie nast?pi ze względów finansowych w tym pie..ym kraju...

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpień 18, 2006, 14:28:55 pm »

Offline MaciejFSO

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 281
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez 1.5LE '87 (2.0 DOHC)
Szczerze mowiac ja sie tez zastanawialem czy nie narwiercic tarcz jak je w szkole przetaczalem (mowie o tarczach od Lady). Znaczy sie nie dokladnie nawiercac, a porobic wciecia na tarczy za pomoca frezaki, ale balem sie, ze tracze moze podczas hamowania szlag trafic to dalem sobie spokoj. Fakt faktem, ze nawet fajnie to wyglada, tylko tereba do tego odpowiednie alufelgi dac!! :mrgreen:
Kazde auto jest najlepsze na swiecie pod warunkiem ze jest to auto z FSO!!!!!!!!! ;-)
2.0 DOHC, Łada brake system! :)
LPR - liga punk rocka

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #54 dnia: Sierpień 18, 2006, 14:52:27 pm »

PeNY#1816

  • Gość
Bo może to ja jestem jaki? głupi... Klockotrzymacz to to urz?dzenie które wszyscy ludzie którzy znaj? się na motoryzacji nazywaj? jarzmem, tak :?:  :!:  :?:

[ Dodano: 18-08-2006, 15:01 ]
Cytat: "vox#241"
Raczej skłaniałbym się do doprowadzenie przez zderzak jakims kanałem powietrznym na tarcze powietrza  i zdjęcia tych osłon.


Te osłony s? własnie po to żeby łapać powietrze... :?

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #55 dnia: Sierpień 18, 2006, 15:03:37 pm »

Cyneq

  • Gość
Cytat: "PeNY#1816"
Bo może to ja jestem jaki? głupi... Klockotrzymacz to to urz?dzenie które wszyscy ludzie którzy znaj? się na motoryzacji nazywaj? jarzmem, tak :?:  :!:  :?:


Z tego opisu klockotrzymaczem może być też to urz?dzenie w ktore ludzie znaj?cy się na motoryzacji pukaja ?rubokrętem żeby b?belki wypuscić

BPNMSP :)

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #56 dnia: Sierpień 18, 2006, 15:26:56 pm »

Tualatin

  • Gość
hehe he dobre, niewiem jak to się nazywa, to tak sobie napisałem.
Ale przecież trzeba się przyczepić nawet nazwy, prawda??

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #57 dnia: Sierpień 18, 2006, 16:05:29 pm »

PeNY#1816

  • Gość
Ja się nie czepiam Tulipan czy jak? Ty tam masz ksywkę... ja po prostu uważam że Ty się w ogóle nie znasz na tym co tutaj wypisujesz, wujek Ci rozwiercił tarcze a Ty się tym jarasz... No wybacz ale nie ma dla mnie warto?ci to co Ty tutaj prezentujesz... Może zmień forum na jakie? inne, np

www.nie_znam_sie_na_samochodach.prv.pl

Aaaa... nie ma takiego forum... - no to go załóż - w końcu jeste? informatykiem, tak... czy na tym też się nie znasz...


Jedynym pozytywnym aspektem istnienia tego tematu jest to, że podnosi mi się ci?nienie jak czytam te pierdoły... :?

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #58 dnia: Sierpień 18, 2006, 16:17:56 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Cytat: "PeNY#1816"

Cytat: "vox#241"
Raczej skłaniałbym się do doprowadzenie przez zderzak jakims kanałem powietrznym na tarcze powietrza  i zdjęcia tych osłon.


Te osłony s? własnie po to żeby łapać powietrze... :?

te oslony sa po to by tarczy blotem nie zachlapac ,ograniczyc zachlapanie woda ,by sie mniej kurzu osadzalo
jak by nie patrzec ,to ograniczaja doplyw swiezego powietrza do chlodzenia
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Wentylowane hamulce w Polonezie - publikuję patent...
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpień 18, 2006, 16:30:35 pm »

PeNY#1816

  • Gość
No ale KGB, przecież one s? tak odgięte w przedniej czę?ci chyba po to aby wła?nie powietrze łapać... Czy po prostu ja je mam tak poodginane, a normalne Atu Plusy nie maj?... ;)

Czasem się zastanawiam, jakby to było mieć takiego Poloneza który normalnie z fabryki wyjechał... był Polonezem od urodzenia... a nie tak jak ta moja - sierota ;)