tez jezdziłem na fomarach,zeszta do standardowych hampli polda co bys nie włozył i tak sa do d-py
bez przesady mix. klocków Ferrodo i tarcz Brembo daje dużo lepsze efekty niż standart na fomarach czy nawet Lukasach
Zgadzam się. W wielu przypadkach pomaga poprostu wymiana płynu i porz?dne odpowietrzenie całego układu z naciskiem na korektor. Co do fomarów, to moim zdaniem to porażka, zarówno je?li chodzi o siłę hamowania, jak i ich mikrożywotno?ć. Ja zjechałem je do zera w ci?gu 8kkm (po mie?cie). Teraz po wymianie tarcz i klocków z przodu, tłoczków i okładzin z tyłu, wymianie gumek i innych pierdół oraz przewodów ?migam, aż miło.
P.S. Koledzy, chciałbym nie?miało przypomnieć, że fakt, że kto? bez trudu blokuje koła może być spowodowany nie tylko sił? hamowania, ale też mizern? jako?ci? opon, więc jest to raczej mało mierodajny test układu hamulcowego. Nie wiem jak w innych układach, ale w Lucasie przy zapieczonych tłoczkach z tyłu przód staje dęba przy lekkim naci?nięciu hamulca, co bynajmniej nie powoduje jakiego? rewelacyjnego hamowania. Po doprowadzeniu całego układu do porz?dku zauważyłem, że samochód o wiele lepiej hamuje, a mimo to, paradoksalnie trudniej jest zablokować koła. Moim zdaniem wynika to z prawidłowego (nareszcie) rozkładu siły hamowania- przód - tył.