Autor Wątek: wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra  (Przeczytany 13792 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« dnia: Październik 07, 2006, 17:06:37 pm »

Offline turbonez

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 356
Witam

chodzi mi po glowie a raczej nie moze z niej wyjsc pomysl zaspawania mostu , jedyny problem to to ze oczytalem sie o wytrzymalosci polosi i o urywajacych sie kolach jak to jest , warto ryzykowac ?  boje sie ze przy 120 urwie mi sie kolo . Co o tym myslicie ?

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 07, 2006, 17:37:29 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Po pierwsze zaspawanie mostu wyklucza jazdę codzienn?. Zwykłe parkowanie będzie bardzo trudne + opony wołaj?ce o pomstę do nieba.  Most powinien to wytrzymać. S? DF z fiatandfurious z zaspawanymi mostami i nic im nie odpada ale drastycznie spadnie wytrzymało?ć mostu.

No i zdajesz sobie sprawę że to się wi?że z potworn? nadsterowno?ci?.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 07, 2006, 18:43:45 pm »

Piotrek_

  • Gość
BXMaster, nie dramatyzuj z ta nadsterownascia - kwetia techniki jazdy. na mokrym i gorzej jezdzi sie calkiem dobrze. jak zakrety pokonujesz spokojnie, bez deptania gazu, to przechodzisz je gladko i bez boku. na suchym sa problemy z oponami i brakiem checi do normalnego skrecania - kierownica baaardzo chce wrocic do jazdy na wprost.  most wytrzyma spokojnie o ile nie przesadzisz z szerokoscia i przyczepnoscia kapcia..zreszt nie kumam o co ci chodzi z tym spadnieciem wytrzymalosci?

swoje satelity zaspawalem, bo pogubily zabki. normalnie nie zniszczylbym zdrowego szerokiego mostu

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 07, 2006, 19:45:22 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Mówimy tu o zeszperowniu 100%. Zreszt? rozmiawiałem o tym w mailu z kierowc? klasy historycznej Jackiewiczem. On ma 131 Walter Rohl Edition i most zespawany. Zeszperowanie 100% jednym słowem. Mówił że most żyje krócej i że wymusza to jazdę bokami co pogarsza czasy ale daje lepsze widowisko.

Aha. Uciekaj?ca kierownica to raczej domena osiek ze szper?.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 07, 2006, 20:50:52 pm »

klimek83

  • Gość
nie ma nic piękniejszego niż widzieć na rajdach furę z tylnym napędem śmigającą po oesach

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 07, 2006, 20:53:21 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
nie wiem jak tam wytrzymalosc osiek przy zaspawaniu,ale JA ukrecilem oske w seryjnym fiaciorze  :P
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 07, 2006, 20:56:20 pm »

Rider

  • Gość
Cytat: "Piotrek#389"
BXMaster, nie dramatyzuj z ta nadsterownascia - kwetia techniki jazdy. na mokrym i gorzej jezdzi sie calkiem dobrze. jak zakrety pokonujesz spokojnie, bez deptania gazu, to przechodzisz je gladko i bez boku. na suchym sa problemy z oponami i brakiem checi do normalnego skrecania - kierownica baaardzo chce wrocic do jazdy na wprost.  most wytrzyma spokojnie o ile nie przesadzisz z szerokoscia i przyczepnoscia kapcia..zreszt nie kumam o co ci chodzi z tym spadnieciem wytrzymalosci?

swoje satelity zaspawalem, bo pogubily zabki. normalnie nie zniszczylbym zdrowego szerokiego mostu


Piotrek a na suchym to jak bardzo ta kierownica chce wracac ? Slyszalem ze jesli chodzi o ta kwestie to w RWD to jeszcze przejdzie gorzej w FWD.

A o jakie problemy przy parkowaniu konkretnie chodzi ?

Pozdro

Rider

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 07, 2006, 20:59:21 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
FWD z zaspawanym dyfrem - to musi byc ciekawa jazda ,raczej do wesolego miasteczka ,a nie na drogach publicznych :lol:
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 07, 2006, 21:02:18 pm »

Rider

  • Gość
Cytat: "KGB"
FWD z zaspawanym dyfrem - to musi byc ciekawa jazda ,raczej do wesolego miasteczka ,a nie na drogach publicznych :lol:


Pewnie wlasnie dlatego jak padlo pytanie na forum SR o zaspawanie dyferencjalu w FWD to kazdy doradzal szpere np. 25 % 35 %.

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 07, 2006, 21:11:42 pm »

Piotrek_

  • Gość
BXMaster, ja tu mowie o wlasnych doswiadczeniach, a nie relacjach Jackiewicza (znam goscia)

Rider, ciezej sie kreci i tyle. mimo wspomagania

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 07, 2006, 21:13:42 pm »

Fistasz

  • Gość
Co daje szpera w przednionapedowcu?? Bo jak dla mnie to samochód ze szpera musi miec tylny naped i latamy bokami az milo :D

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 07, 2006, 21:24:50 pm »

Piotrek_

  • Gość
FWD ze szpera lepiej startuje, bo nie ma sytuacji, ze tylko jedno kolo sie kreci, a drugie stoi

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 07, 2006, 21:59:31 pm »

Russell

  • Gość
Jezdziłem cał? zeszłoroczn? zime na zaspawanym mo?cie.   Ow most nadal lezy u mnie w garażu gotowy do założenia.   Pytasz o wytrzymało?ć?  Ukręciłem dwie póło?ki. Obie prawe :)  Ale da się zrobić tak zeby ryzyko zminimalizowac. Mi obie szlak trafił podczas zabawy w poslizgi. nie urwało się koło bo obie ukręciły się głęboko w pochwie :) mostu.  Ale ja naprawde dawałem tym póło?k? po tyłkach.  Moim zdaniem należy unikac wysokich obrotów tylnych kól w sytuacji kiedy jedno koło nagle odzyskuje kontakt z podłożem . W sumie to polonezowskie oski nie należ? do jakis specjalnie wytrzymałych. Ale tragedii nie ma.
Na prostej nie ma sie z jakiego powodu  urywac bo chyba na obie osie działaj? takie siły jak w wriancie bez szpery.

BMXmaster widac nigdy nie miał zaspawanego mostu w tej pandzie ( BUHAHAHA).  Ja częsciej narzekałem na podsterowno?ć, z któr? walczyłem gazem, co z kolei powodowało nadsterowno?ć, która jest wg mnie łatwiejsza do opanowania.  choć promien skrętu w polonezie własciwie uniemożliwia wyprowadzenie go z głebokiego poslizgu.

PS. w tym roku ów  mostu nie zakładam, bo mi szkoda silnika. on chyba najbardziej ucierpiał.  Tak bardzo ze teraz mam nowy

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 08, 2006, 00:46:35 am »

Offline turbonez

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 356
nadsterownosc jest moim celem , chetnie bym polatal bokami jest jeszcze opcja PHANTOM GRIP ale zanim to zrobie to mi zejdzie troche a checi sa wielkie , czytalem troche o tym i ludzie pisza ze na codzien da sie jezdzic ,  ze jedyny minus to wlasnie ze trzeba na winklach  uwazac i ze kola przy parkowaniu przeskakuja , no nic  troche mi mostu szkoda bo jest w niezlej kondyszyn dlatego poszukam moze drugiego do zaspawania

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 08, 2006, 08:56:11 am »

Piotrek_

  • Gość
do zaspawania poszukaj sobie trupo-wyjca, albo wpadnij do wrocka ;) bez polosi tanio oddam :)

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 08, 2006, 10:39:52 am »

Offline turbonez

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 356
kumpel czasem ma za grosze ruzne ciekawe partsy dla mnie do poldka , moze on cos wykmini , a gdybym zalozyl waski most i go zaspawal , sa duze ruznice w mocowaniach itp ?

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 08, 2006, 17:29:03 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Po pierwsze zaspawanie dyfra w FWD wyklucza skręcanie. Gdy mamy w FWD szperę właszcza mocn? 60% to potwornie wyrywa kierownicę z r?k. Plus tego rozwi?zania jest taki że kiedy jedno koło jest w gnoju to cały napęd nie idzie w mielenie kołem które jest w piachu tylko spora jego czę?ć zostaje na kole z przyczepno?ci? więć wóz wyłazi szybciej z zakrętu. T samo w RWD przy czym np na czystym asfalcie dobra jest też sł?ba szpera 10-20% bo nie pozwala dymić wewnętrzemu kołu w trakcie zakrętu i można wydajniej przenie?ć moment na afalt. Je?li chcesz most który nie powie ci: "wal się palancie, dalej nie jadę" podczas podrózy na wakacje  czy dojazdu do pracy to radzę mostu nie spawać. Przy parkowaniu problem jest taki że koła będ? się kręcić z jednakow? szybko?ci? więc opony będ? się szybko ?cierać. To samo podczas jazdy w zakrętach. Oczywi?cie wóż wbrew niektórym relacjom gdy dasz po gazie będzie rzucał tyłem.

[ Dodano: 2006-10-08, 17:42 ]
A propo latania bokami. W rajdach i wyscigach Polonezy nie maj? szans. Gdy znajdzie się kto? bogaty z sympati? do Poldków to dopiero w 1/4 mili moze co? zobaczymy ale w driftingu... Tak na logikę, je?dzi DF i całkiem sobie radzi ,a problem niedostatku momentu rozwi?zuje małymi kołami co nie wygl?da jednak zbyt ciekawie :?  Wzi??ć Poldrovera (mocniejskzy silnik, lekki więc więcej masy z tyłu) z przudu dać normalne do?ć dobre opony, a z tyłu w normalnym rozmiarze, może trochę węższe chińskie szajsy Goodrider albo RUPI które maj? zero przyczepno?ci i do tego zaspawać most, ewentualnie sklepać troche resory, uwrdzić amorki i dać z tyłu rozpórkę to nie ma bata żeby w zawodach nie mógł startować.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 08, 2006, 19:12:15 pm »

Offline turbonez

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 356
w driftingu ten fiat to jest 2.0 chyba , a co myslicie o phantom grip i o waskim moscie do szerokiej budy ?

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 08, 2006, 19:16:56 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Eee. A co Ci chodzi z tym phantom grip? Chcesz RUPI(ieć) założyć na tył? Co do mostu to to chyba zły pomysł. Będzie się gorzej prowadzić ,a na nadsterowności nie zyskasz. Może nawet wręcz przeciwnie.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

wytrzymalosc połosi a zaspawanie dyfra
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 13, 2006, 19:01:07 pm »

Offline turbonez

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 356
wszem i wobec wiadomo ze szpera daje baaardzo duzo jesli chodzi o poslizgi , zaspawany most jak wiadomo to 100% szpera . Widzialem kiedys filmiki z fiatem , zwykle 1.5 gaz , jak zobaczylem co on robi to sie podlamalem ze moj jest taki lipny ale jak koles napisal ze fiat ma most pospawany to sie wszystko wyjasnilo