króćce są bardzo cienkie,idealnie nadaje się wąż 6mm, ja mam taki przezroczysty zbrojony, a wózek sobie dorobiłem
Ja w końcu się chyba nauczyłem spawać moim migiem. Wczoraj myślałem,że spaliłem moją florę, bo jechałem na max prądzie dość długo i zaczęło śmierdzieć spalenizną, ale nie wiedziałem co, więc jeszcze chwilę pospawałem i wyłączył ją termiczny. Trochę ostygła i spawała dalej, więc najgorszy sprzęt to nie jest :mrgreen:
Aha, polecam Ci drut 0,6, na grubszym strasznie się męczy(ja właśnie na 0,8 myślałem,że spaliłem)