Łukasz#842, jak szukałem sprężyn dla siebie to porównałem wg. tego co napisałem niżej: "Sprzedawca powiedział, że do diesla sprzedają (tak figurują u dostawcy w systemie) sprężyny oznaczone kolorem żółtym (1zwój) i brązowym (3zwoje). Średnica sprężyny to 14,4mm. Sprężyny do Trucka (obojętnie diesel/benzyna) są oznaczone kolorem żółtym (1zwój) i średnica zwoju jest porównywalna. Jeśli postawimy na stole obie sprężyny ta z trucka (żółta) minimalnie wyższa ~pół zwoju (o ile pamięć mnie nie myli). Obie były w cenie 45zł/szt. Wybite klasy twardości obie sprężyny miały takie same."
Ten Twój twór to być może coś pośredniego pomiędzy tymi od trucka a tymi żółto-brązowymi o których piszę.
W mnie ścięcie o 1,75 zwoja, zagięcie 0,5 zwoja przy cięższym silniku dało fajny efekt wizualny a jednocześnie poprawiła się stabilność pojazdu. Niestety pierwszy tłumik musiałem już wymienić (co prawda na mega dołach - droga gruntowa - w aucie 3 os (2 na tylnej kanapie) jechałem hmmm (Van ile to będzie?) 3-5km/h i dobiło. Na usprawiedliwienie biore to, że to były pierwsze dzieni jazdy obniżonym autem oraz ekstremalne góry-doły. Po wymianie tłumika jak na razie jedynie raz delikatnie przyhaczyłem wydechem na beznadziejnie zrobionym progu zwalniającym.
Ścięcie twoich sprężyn o dwa zwoje (przy wadze ohv) oraz zagięciu połowy kolejnego wydaje mi się w miarę rozsądnym rozwiązaniem.
Co do amortyzatorów polecam Ci Kayabe (mam olejową) - cena jest porównywalna do Delphi. Czy lepsze? nie wiem. Kayabe sprawdziłem i jest gicior!