Ktoś pytał o spreżyny do diesla (chyba e_gregor). Byłem dzisiaj w sklepie do spręzyny. Sprzedawca powiedział, że do diesla sprzedają (tak figurują u dostawcy w systemie) sprężyny oznaczone kolorem żółtym (1zwój) i brązowym (3zwoje). Średnica sprężyny to 14,4mm. Sprężyny do Trucka (obojętnie diesel/benzyna) są oznaczone kolorem żółtym (1zwój) i średnica zwoju jest porównywalna. Jeśli postawimy na stole obie sprężyny ta z trucka (żółta) minimalnie wyższa ~pół zwoju (o ile pamięć mnie nie myli). Obie były w cenie 45zł/szt. Wybite klasy twardości obie sprężyny miały takie same.
Teraz moje zaptytanie. Van#1860 czy Ty zmieniałeś u siebie amortyzatory - bo albo nie doczytałem albo nie napisałeś.
Ja planuję obciąć sprężynę o 1,75 zwoja i przy okazji wymienić amortyzatory. Teraz zastanawiam się czy przy ściętej sprężynie korzystnie będzie pracował amortyzator o skoku dostosowanym do seryjnej sprężyny. Czy może nie ma to znaczenia i po prostu olać sprawę i brać "seryjne" amortyzatory.
Co do samych amortyzatorów to wachlarz przedstawia się następująco:
.............................................przód..........tył
Monroe Oryginal:..................... 75,-
Monroe Sensa-Track:................79,-
Kayaba (gazowe):....................215,-........160,-
Kayaba (olej-gaz):....................72,- .........79,-
Delfi (seria):.............................75,-
Pytanie co brać... Kayaby gazowe nie powiem troche się cenią więc raczej bym wybierał coś z pozostałych. Jeśli to co powyżej napisałem o dłogości skoku amortyzatora jest nieistotne, to które na moim miejscu byście brali. (mowa na razie o przodzie).