Autor Wątek: rozładowywuje akumulatory :(  (Przeczytany 3441 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

rozładowywuje akumulatory :(
« dnia: Kwiecień 27, 2007, 16:39:50 pm »

bitbox

  • Gość
Witam. Mam taki problem: po przejechaniu paru kilometrów w trakcie jazdy siadł mi akumulator, nie dało sie go już naładować, wsadziłem drugi pojeździłem z miesiąc i to samo (ten jest duży to udało sie go podładować) w międzyczasie kupiłem nówke pośmigałem miesiąc i odstawiłem samochód (5 dni nie jeździłem bo czekałem na tablice rej.) wsiadam w poldka a tu ako rozładowany do zera że nawet zegarek sie nie świeci :( czy wie ktoś może gdzie może prąd uciekać (nawet podczas postoju)? nówka akumulator do wyżutu :(((

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 27, 2007, 18:35:48 pm »

marcij

  • Gość
Wpinasz miernik w obwod , i pokolei wyciagasz bezpieczniki , patrzysz po wyjeciu ktorego pobor pradu spada i masz winowajce. Znajac zycie to szukalbym w radiu lub alarmie.

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 27, 2007, 21:15:05 pm »

bitbox

  • Gość
radio to raczej nie bo tłukło sie w maluchu i w innym poldku i było ok, do wzmaka wyłącznik zrobiłem i nic, więc to pewnie coś z alarmem, dostałem skierowanie do elektryka samochodowego

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 27, 2007, 23:39:05 pm »

kan

  • Gość
Radio mogło działać bo było inaczej podłączone. Niektóre radia jeśli kabel zasilania który powinen być po stacyjce podłaczy sie na sztywno potrafia nieźle prądu ciągnąć. Miałem kiedyś takie i dwa dni odpalania wytrzymywał ale trzech już nie.

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 28, 2007, 11:04:27 am »

Offline Daro

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 354
a może diody padły i przewodzą prąd zwrotny na uzwojenie alternatora?
były:
>plus '97
>125p '78/'82
>caro 96
jest: Power of Dreams

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 28, 2007, 13:54:29 pm »

bitbox

  • Gość
pobór prądu spada po odłączeniu 'użądzenia mikroprocesorowego'(prostokątna kostka w puszce z bezpiecznikami) lub po odłączeniu na raz bezpieczników: od świateł awaryjnych, od modułu zapłonu i wspomnianej już kostki użądzenia mikroprocesorowego. będe musiał do elektryka sie udać

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 29, 2007, 01:39:20 am »

Offline Maurer

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1,6 GLI '96 LPG
Miałem identyczne objawy, pomogła wymiana regulatora napięcia - wcześniej był dwa razy sprawdzany i teoretycznie był ok, a za trzecim razem wyszło że jednak nie zawsze ładuje akumulator. A jaki masz pobór prądu na postoju?

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 29, 2007, 12:19:52 pm »

bitbox

  • Gość
jak poodłączam te bezpieczniki to 4, a jak są wsadzone to pobiera 10 (nie pamiętam jednostki :) ohmy chyba, a na innej skali pobiera 53 po odłączeniu tych bezpieczników spada na zero

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 29, 2007, 13:28:32 pm »

gucio

  • Gość
powinny być ampery

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 29, 2007, 22:53:55 pm »

Offline Maurer

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1,6 GLI '96 LPG
Obstawiałbym 530 miliamper, a to dość sporo, normalnie powinien zmieścić się w 200.

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 02, 2007, 15:39:08 pm »

bitbox

  • Gość
byłem u mechanika stwierdził duży pobór prądu
byłem u elektryka od alternatorów stwierdził że alarm tak ciągnie bo dotykając klemą do aku cyka coś w syrence, wysłał mnie do następnego żeby mi alarm odłączył
następny pomierzył pobór i powiedział że jast normalny, a to że akumulator siada w czsie drogi to wina alternatora który czasami może szwankować choć ładuje normalnie... więc nie wiem co mam z tym zrobić i woże drugi akumulator na zapas...

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 02, 2007, 17:58:50 pm »

Offline Maurer

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1,6 GLI '96 LPG
Więc jedno z dwojga, albo spróbuj pojezdzic na odłączonym alarmie i zobacz czy będzie lepiej, albo na odłączonym tym mikroprocesorze - nie wiem dokladnie co masz na mysli i za co on odpowiada, albo podmień regulator napięcia.

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 02, 2007, 18:08:13 pm »

MTadek

  • Gość
Jak odłączysz urzadzenie mikroprocesorowe nie bedziesz mial kierunków wycieraczek oraz innych rzeczy o ile to pomocne to moze podmien to urzadzenie mikroprocesorowe

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 02, 2007, 23:17:51 pm »

Offline Mr.D

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1036
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu + '99
U mnie taka tragedia z ładowaniem była spowodowana alternatorem który się rozleciał, o ojciec był cały czas pewien że to przez akumulator.
"Cars have never been about brand association: it's about culture and expression. It's about the people, the scene, the community, and friends."   Mike Burroughs

"simple and clean look will never go out of style."    Elvis Skender

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 03, 2007, 00:19:39 am »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
Ja tylko dodam ze wszystkie urządzenia moga byc ok  :)  Przypadek z zastawy mojego kolegi- aku wystarczał na 1,5 dnia. Podczas poszukiwan okazało sie ze kable z wiazki sa przycisniete przez zle zamontowana nagrzewnice :mrgreen:   i robia zwarcie do masy. Moze wiec wystarczy przejrzec jedynie instalacje elektryczna czy nie jest zawigocona, przewody nie sa pouszkadzane, mokre itd
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 08, 2007, 16:44:09 pm »

bitbox

  • Gość
narazie jeżdże, nawet gaz wsadziłem i nic sie nie dzieje, woze drugi aku na zapas...

rozładowywuje akumulatory :(
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 23, 2007, 14:53:21 pm »

Dominiqe

  • Gość
Cytat: "bitbox"
pobór prądu spada po odłączeniu 'użądzenia mikroprocesorowego'(prostokątna kostka w puszce z bezpiecznikami) lub po odłączeniu na raz bezpieczników: od świateł awaryjnych,


U mnie w plusie było 0,5 - 0,6  też znikało po wyjeciu bezpiecznika od awaryjnych, alarmu, centralnego i oświetlenia wewn.  (wszytko to jest niestety na jednym bezp.)
Po przekopaniu połowy auta w poszukiwaniu centralki alarmu - była pod kokpitem
za środkowym nawieiwem :? ) okazało się że na darmo.
Przyczyna była banalna.   Jak masz alarm to masz zmostkowane do kupy wszystkie krańcówki drzwi i klapy kufra oraz maski.
Wystarczy że któraś jest zasyfiona i nie rozłacza po zamknięciu drzwi a wtedy swieci Ci non stop lampka w kufrze. U mnie akumulator padał po max 2 dniach stania - a mam bydlaka 72 Ah. Na razie wywaliłem żaróweczke z lampki w kufrze. Planuję założyć dodatkową krańcówkę i połączyć szeregowo z lampką żeby świeciła TYLKO gdy otworzę klapę a nie obojetnie co - wtedy zapodam żarówkę.
Na razie z aku święty spokój.