Witam.
SWAP na Roverka 1.4 trochę się przeciągnął no ale cóż, tak to jest jak chce się mieć po kosztach. Silnik odpalił, chodzi ładnie, trochę zacina się przepustnica (po odpaleniu silnik ma około 1000 obr a o dodaniu gazu i puszczeniu obr spadają do 1500 i stoją). mechanik mówił, iż prawdopodobne jest że dziej się tak bo samochód długo stał. zobaczymy czy się polepszy jak trochę pojeżdżę.
Wspomaganie działa, muszę tylko trochę pasek jeszcze podciągnąć.
Interesuje mnie czy w waszych poldroverkach jest też tak głośno w kabinie, już zapomniałem jak to było przy ohv a teraz wydaje mi się jakoś trochę głośno (możliwe, że mam jakieś przedmuch w wydechu bo coś lekko słychać od spodu i muszę to sprawdzić ale dopiero po świętach).
wrażenia z jazdy: jak na razie przejechałem tylko kilka kilometrów, muszę się od nowa nauczyć nim jeździć bo przy 1,6 trzeba było gaz mocno wciskać żeby szedł a tu lekkie muśnięcie a obroty lecą w stronę czerwonego pola :D zbiera się ładnie, do 4000 obr idzie spokojnie a potem ogień :D zobaczymy czy się do tego przyzwyczaję. jak pisałem wcześniej denerwuje mnie trochę hałas w kabinie ale zobaczymy czy da się z tym coś zrobić.
podsumowując: jestem zadowolony, niestety przydały by się lepsze hamulce i twardsze zawieszenie ale pomysły zaczerpnąłem z forum wiec zobaczymy co z tego wyjdzie.
jak uporam się z drobnymi problemami napiszę coś więcej o wrażeniach z jazdy. pozdrawiam