Ok, rozebralem dzis kawalek mojego rozbitego przodu. I jak zwykle rodzą się kolejne pytania:)
Zauważyłem że przednie błotniki są przykręcone pod samą górną boczną krawędzią zderzaka do małego mocowania, które jest przyspawane do auta - czy do tego samego miejsca przykręca się błotnik borkowy, czy to mocowanie trzeba wywalic?
Przyjrzalem się tez miejscom gdzie powinny być przykręcone lampy - mam otwory, ale takie dosc spore, gdzieś 1cm średnicy, macie jakiś dobry patent co tam wsadzić, żeby wkręcić w to potem wkręt trzymający atrapkę i lampy?
Przedni zderzak, w bocznej części, w samym dolnym tylnym rogu jest przykręcony do wspornika (tego samego na którym trzyma się dolna przednia krawędź plastikowego nadkola), ten wspornik też zostaje czy robi wypad?
Do czego w borku były mocowane przeciwmgielne? Bo u mnie mocowanie przeciwmgielnych zeszło razem z odkręceniem zderzaka, a w borkowym zderzaku nic do tych halogenów nie mam...
Klakson trzeba gdzieś przenieść sprzed chłodnicy, będzie kolidował z atrapką?
Ogólnie, "im dalej w las tym więcej drzew" widzę;) Mam nadzieje ze efekt koncowy bedzie tego wart, więc wybaczcie ale pewnie jeszcze niejednym pytaniem Was zamęcze;)