Trzech staruszków przechwala się, któremu bardziej trzęsą się ręce.
Pierwszy mówi:
- Mnie tak się trzęsą, ze nie mogę utrzymać szklanki.
Na to drugi:
- Eeee, mnie tak się trzęsą, ze nie mogę włożyć sztucznej szczeki.
A trzeci się odzywa i mówi:
- To wszystko to nic... Mnie się tak trzęsą ręce, ze zanim oddam mocz, trzy razy dostaje orgazm...
[ Dodano: 20 Sty 2010 15:12 ]
Jasiu namalował na tablicy muchę tak realistycznie, ze pani próbowała ja zatłuc i wybiła sobie palec. Ojciec Jasia wezwany do szkoły skomentował to:
- I co mi tu pani dupę zawraca! Jak w zeszłym tygodniu namalował gołą panienkę na kredensie, to do dzisiaj drzazgi z "ch*"a wyciągam.
[ Dodano: 20 Sty 2010 15:13 ]
Jasiu wraca do domu cały podrapany: ręce, twarz, nogi, wiec mama się
go pyta:
- Synku co się stało?
- Jechałem na rowerku i się wywróciłem.
- Ale przecież rowerek stoi w garażu i ma zepsute siodełko...
- No, ale to był rowerek pożyczony.
- I jak to się stało?
- Wjechałem na żwir i wpadłem w poślizg.
- Ale przecież dzisiaj rano widziałam, ze wylali pod naszym blokiem
asfalt, tam nie ma żwiru!
- No tak, ale ja wpadłem tak naprawdę w krzaki i się porysowałem.
- Kochanie przecież krzaki wycieli wczoraj wieczorem...
Na to Jasiu zrobił wkurzona minę i krzyczy:
- Kot jest mój i będę go pierdolił kiedy mi się podoba!
[ Dodano: 20 Sty 2010 15:14 ]
Kto stworzył kobiety?
- Czterech facetów: stolarz, hydraulik, architekt i tynkarz, ale i tak spieprzyli robotę.
Stolarz: bo zrobił nogi, które ciągle się rozkładają na boki.
Hydraulik: bo cieknie co miesiąc.
Architekt: bo zbudował szambo kolo placu zabaw.
A tynkarz zrobił takie tynki, ze codziennie trzeba je poprawiać.
[ Dodano: 20 Sty 2010 15:15 ]
W pewnym mieście obok siebie znajdowała się synagoga żydowska i kościół. W sobotę idzie rabin do synagogi patrzy a ksiądz myje mu samochód, no to się rabin ucieszył, ale i zastanowił... Następnego dnia czyli w niedziele idzie ksiądz na msze, patrzy a rabin odcina rurę wydechowa w jego samochodzie.
- Rabin, co ty robisz z moim samochodem ? - krzyczy ksiądz.
Na to rabin odpowiada:
- Ty mi wczoraj ochrzciłeś samochód to ja Ci dzisiaj twój obrzezam.
[ Dodano: 20 Sty 2010 15:16 ]
Kowalski poszedł do lekarza, aby zapytać, czy mimo dość zaawansowanego wieku wciąż może mięć dzieci. Doktor wręczył mu słoiczek i polecił przynieść następnego dnia próbkę nasienia do analizy. Nazajutrz Kowalski zjawia się u lekarza z pustym słoiczkiem i mówi:
- Panie doktorze, nie dałem rady. Próbowałem prawa ręka i nic, próbowałem lewa - jeszcze gorzej. Potem próbowałem oburącz i wciąż bez rezultatu. Poprosiłem o pomoc żonę, starała się jak mogła, ale tez nic z tego... Żona próbowała jedna ręka, druga, a nawet ustami - i nic.
Poprosiliśmy wiec o pomoc sąsiadkę, ale tez nic nie poradziła. Nawet
jej mąż nie dał rady...
- Jej mąż?! - przerwał zaszokowany lekarz.
- No tak. Nikt nie był w stanie odkręcić tego cholernego słoika!