Witam otóż przyjechałem poldem z Legnicy lecz,gdy go odpaliłem nie trzymał obrotów potrzymałem go na gazie i się wkóżyłem się dałem na ssanie wziąłem od brata dokumenty i wyłączyłem ssanie i trzymał obroty lecz chodził na 2 cylindry dziwne wykręcam świece suche zamieniałem na odpalonym silniku kable z 1 na 2 bo 3 i 4 pracował to zero reakcji żeby coś się poprawiło lub pogorszyło,więc odkręcam świecę i o dziwo świeca ma iskrę bardzo mocną ,więc jechałem na 2 cylindrach do Wrocka miałem kłopot z wjechaniem na 2 wielkich górkach wrocławiacy wiedzą o jakie chodzi ta 2km od trzebnicy i ta z trzebnicy.Mi się już 1 kończyła ale wjechał i przejechałem nim 100km aby go do domu dowieść i słyszałem że chodził jak czołg i był głośny i dosyć metaliczne dźwięki było słychać jakby coś z zaworami lecz był jeden znajomy odkręcił korek oleju mówił ze gdy go kręciłem to normalnie to chodziło lecz taki dźwięk rozrusznika był wysoki nie taki basowy świece były suche i iskra była chodził jak zalany co to może być silnik ma koło 10kmm po remoncie max 10kkm.Brat mówił ze nagle zaczął z niczego mu tak chodzić za co się brać na początek co sprawdzać.?NIe chodzi tylko 1 i 2