Autor Wątek: Rozsypane łożysko półosi  (Przeczytany 8689 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Rozsypane łożysko półosi
« dnia: Sierpień 17, 2008, 19:03:02 pm »

txc

  • Gość
Witam.
Panowie proszę  o pomoc w zdiagnozowaniu przyczyny awarii już drugiego łożyska na prawej półośce (siedząc w samochodzie).

W łożysku rozsypuje się koronka trzymająca kulki. Dodatkowo cały czas zdziera oponę z tej strony po zewnętrznej stronie.

Moje typy to:
- krzywa półoś (na oko jest prosta)
- zła geometria tylnej zawiechy (tutaj raczej wszystkie gumy są w dobrym stanie)

Czy może być krzywa pochwa półosi?

Jeżeli ktoś z Was może mi wskazać jeszcze jakąś przyczynę takiej sytuacji byłbym bardzo wdzięczny gdyż naprawa musi odbyć się szybko bo autko codziennie wozi do pracy.

Pozdrawiam

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 17, 2008, 19:11:27 pm »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
Nie stuknąłeś kiedyś felgą? Ja miałem taki przypadek. Felga była krzywa. Poprzedni właściciel musiał coś zahaczyć. Opona się zdzierała, ale zmieniłem na alusy i jest ok.
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 17, 2008, 19:23:51 pm »

txc

  • Gość
W tym problem, że nie auto jest użytkowane z "głową", ciągnęło kilka razy przyczepkę. Nie wiem za bardzo, którym kierunku iść bo jakby samą oponę darło to wiadomo- geometria, ale to już drugie łożysko.

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 18, 2008, 22:33:04 pm »

Długi

  • Gość
Jeżeli kupiłeś łożyska typowe do Poloneza (zestaw naprawczy) za 20 parę zł na stronę to ma prawo się rozsypać nawet po 100 km.  Jeżeli takie montowałeś to odpuść sobie takie zestawy naprawcze.
Polecam łożyska TIMKEN-a, koszt zdecydowanie większy ale masz pewność co do łożysk, że się nie rozlecą szybko.
Jeżeli faktycznie dawałeś markowe łożyska i się sypnęło to też obstawiał bym na krzywą półoś.
A tą oponę to gdzie zdziera tak z ciekawości pytam? Po jednym boku? zew? wew?

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 18, 2008, 22:58:05 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2632
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
tylna oś poloneza nie ma czegoś takiego jak geometria. żeby skrzywić sztywną oś trzeba potężnego uderzenia. to się da zdiagnozować przy użyciu sprzętu do ustawiania zbieżności. łożysko 6306A2RSC4 jest wystarczającej jakości, sam przejeździłem na takich ponad 200 tys. km.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 19, 2008, 14:20:15 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2632
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
skrzywienie mocowania mostu nie spowoduje takich skutków. będzie czteroślad ale bez niszczenia opon. bardziej niszczone będą opony kół przednich bo będą pracowały cały czas w skręcie. myślę, że ten most jest skrzywiony i szkoda kasy na łożyska i robotę. szukaj mostu.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 19, 2008, 18:03:17 pm »

Offline mareks#1181

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GSI
Podnosisz felowne koło .Blokujesz pozostałe koła i odpalasz włączając pierwszy bieg delikatnie puszczając pedał.Podchodzisz do koła i ostrożnie oglądasz jego ruchy.A najlepiej zdjąć koło i pomierzyć bicie tarczy hamulcowej , nie pamietam ale bicie powinno być bardzo małe w Morawskim pisze dokładnie ile.Jak to masz dobre to stawiać trzeba na felgę,ale przy padającym łożysku to stawiam na półośkię.

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 19, 2008, 21:11:24 pm »

txc

  • Gość
Tak to chyba półośka, ponieważ nie znalazłem "nowej" nabiłem nowe łożysko bo samochód potrzebny. Teraz tak, jak wcisnąłem półośkę w pochwę to przy jej obrocie wyraźnie czuć w pewnym miejscu opór i "przeskakiwanie" kulek w łożysku (łożysko na zewnątrz chodzi lekko), jak wysuną półośkę tak żeby wieloklin był jeszcze w mechaniźmie a łożysko tylko lekko opierało się o pochwę i obracam to oporu nie ma.

Muszę po prostu znaleźć drugą półoś i sobie sprawdzić, jak będzie sie lekko obracać to ok, jak będzie znowu czuć przeskakiwanie łożyska to wiadomo,że pochwa krzywa.

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi.

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 24, 2008, 14:37:26 pm »

polofix

  • Gość
wydasz kase na poloske,nowe lozysko z pierscieniem,a to bedzie wielka niewiadoma.
przy kupnie poloski pamietaj ze sa ich 4 rodzaje.waskie i szerokie,lukasy i nielukasy.
rozwazyl bym kupno calego mostu.

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 24, 2008, 20:23:34 pm »

Offline maciejowski

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2979
  • Płeć: Mężczyzna
    • 125p '75 | 125p '78 | 125p '80 | 125p '90 | 126p '78 | caro '96 x2 |
nie było wąskich lucasów.
Cytat: KGB
wtedy moze okazac sie ,ze pelno Nm ,a jakoby zadnego nie bylo - jedna malutka przekladnia ,tak wiele ubylo ...

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 26, 2008, 17:32:29 pm »

txc

  • Gość
witam.

w związku z tym, że trochę bida z mostami na tarczach, to czy do szerokiego mostu z hamulcami tarczowymi podejdzie półoś od lukasa?

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 28, 2008, 14:18:03 pm »

krzysiek_rogal

  • Gość
Cytuj (zaznaczone)
w związku z tym, że trochę bida z mostami na tarczach, to czy do szerokiego mostu z hamulcami tarczowymi podejdzie półoś od lukasa?


Witam,

podejdzie, sam zakładałem. Tylko kołnierz półosi był 2mm szerszy. Trzeba było nadmiar
tego materiału zdjąć bo tarcza nie pasowała w jarzmo.
Szczegóły tutaj link

pozdrawiam

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 20, 2008, 16:32:33 pm »

mariusz_u

  • Gość
Mnie też dopadło łożysko lewej półosi. Zakupiłem taki zestaw: http://widmar.abc24.pl/default.asp?kat=-3&pro=252379

Czy będzie pasował do caro rocznik 94  z tarczami z tyłu ? Gość w sklepie był niezorientowany.

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 21, 2008, 10:10:11 am »

polofix

  • Gość
Ciotka moja,ktora ma sklep z czesciami samochodowymi od kilkudziesieciu lat odradzila mi kupno jakichkolwiek lozysk firmy CX,bo one chodza maksymalnie 1 rok.i sprzedaje je tylko obcym.dales dwadziescia pare zl za lozysko,ale niespodziewaj sie,ze bedzie chodzilo pol roku.

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 21, 2008, 12:43:58 pm »

wiciu

  • Gość
kup sobie polskie łożysko FŁT, takie były fabryczne i wytrzymywały ponad 100kkm

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 21, 2008, 16:13:10 pm »

mariusz_u

  • Gość
Łożysko to nie wszystko, bo potrzeba jeszcze pierścień ustalający i uszczelniacz, a niestety w zestawie były tylko tej firmy :(

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 21, 2008, 17:20:26 pm »

wiciu

  • Gość
ja tez kupiłem zestaw, ale oprócz tego kupiłem łożysko fłt i je właśnie zamontowałem

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 22, 2008, 14:03:53 pm »

mariusz_u

  • Gość
jakiego typu - symbol łożyska FŁT potrzebne do caro 1,6 GLE rocznik 94 (tarcze z tyłu)?
Zakupiłbym także FŁT, a resztę wykorzystał z zestawu.

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 22, 2008, 22:21:38 pm »

wiciu

  • Gość
ja tak właśnie zrobiłem
jak dobrze pamiętam to symbol jest następujący: 6306 2RSC4
łożysko to kosztuje około 20-25zł

podobne objawy jak piszesz miał już ktoś i chyba winna była krzywa półoś, ale musisz poszukać tego tematu na forum

Rozsypane łożysko półosi
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 25, 2008, 18:21:23 pm »

mariusz_u

  • Gość
Łożysko wymienione :D  Stare miało połowę kulek (reszta pouciekała po wyjęciu półosi) i zeżarty wianek kulek :mrgreen:  Jak będę miał czas to zamieszczę fotki, bo sam z podziwu nie mogłem wyjść. :lol: