-= LINKowisko =-

[Majonez]

Właśnie czytałem o łamaniu się mostów w polonezie na rajdach, dlatego mnie zdziwiło tym bardziej że most typu jugol uważa się za delikatniejszy. Jednak sama obudowa faktycznie mogła być wytrzymalsza.

[Sławek#1978]

jugol uważa się za delikatniejszy

Przekładnia główna i półosie jak najbardziej są delikatniejsze (btw. Polonez dostał najmocniejsze, najgrubsze podzespoły ze stajni Fiata RWD), ale obudowa tak jak pisał Gomulsky to inna para kaloszy i dlatego do mostów typu sailsbury potrzebne było wzmocnienie "cukierek".

[banned]

Most łady ma konstrukcję jak jugol. Spawany jest z 2 tłoczonych blach. Most w PNie składa się z odlewu żeliwnego z wprasowanymi weń stalowymi rurami - takie połączenie jest bardziej podatne na poluzowanie, ale za to zmniejsza koszt produkcji - łatwiejsza obróbka. Dlatego w PNie pojawiła się płyta, aby zmniejszyć siły występujące w najbardziej newralgicznym punkcie w/w połączenia. Czyli krótko mówiąc, w czasie rajdów mosty musiały się łamać.

Jeszcze dodajmy kształt tych mostów. Jugol ma takie łagodne łuki, a most w PN to praktycznie dwie rury przyczepione do kwadratu. Naprężenia muszą tam być srogie.

[Buźka]

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/na-terenie-fso-znow-pojawia-sie-warszawy-syrenki-i-polonezy-deweloper-ma-plan/q0v7dj3