Łożyska już wymienione, przednie było na śrubach i było już mocno luźne, szczotki były jeszcze długie i równe, zauważyłem natomiast, że przewód, który idzie z altka do regulatora napięcia trzymał się dosłownie na włosku i jak go chciałem wyciągnąć to się urwał, niestety nie miałem możliwości pomierzyć jakie jest ładowanie, bo jak w piątek wracałem do domu to już ledwo mi się wszystko świeciło a jak go zgasiłem to później nawet zagadać nie chciał. Rozmawiałem jeszcze z innym mechanikiem i powiedział, że skoro szczotki ok to może mostek prostowniczy padnięty.