Witam wszystkich. Jestem od niedawna posiadaczem Polonezika z silnikiem 1.4 bez gazu, rok 95. Do momentu kiedy nie miałem w/w samochodu, poldka uważałem za strasznego …..(cenzura). Pierwsze kilometry zrobione driftowozem zmieniły zupełnie moje zdanie n/t poloneza, pojazd b.dużo wymaga od kierowcy czego właśnie oczekiwałem ( a nie kontrol trakcji absów itp.). Furkę przeznaczam (bezpieczny na placach i zamkniętych odcinkach dróg) do zabawy w dritf i częściowo, niestety, w naukę mechaniki. Zero szybkiej jazdy, jedynie tuning mający na celu poprawe osiągów do driftu. Samochód zakupiłem b.tanio gdyż jest b. pordzewiały, daje mu 2 lata życia, jedynie silnik mam z dosyć niezłym stanie, pali opony na dwójce to chyba nieźle.
Pozdrawiam wszystkich