kolego paroos nie na trzech śrubkach bo u mnie jest na wszystkich dookoła i na wkrętach , grubszych i roboty z tym na 15- 20 min ale trzeba się ponaginać bo po ryju powinni dostać ci z fso za dostęp
kolego kierus , od silnika i nic nie demontuj w aucie , walisz pod maske - wychodzą ci ze ścianki dwa węże jeden IN drugi OUT , postaw sobie garnek albo wiaderko jakieś za prawym kołem i odkręć ten wąż pierwszy od zaworka-kierujesz go na wiadro i czekasz aż zleci co ma zlecieć ( mi poszło koło 2 litrów , krzywo też stałem )jak ci zleci to odkręć drugi od tej rozłączki za puchą filtra powietrza ( fajny dostęp :x )i teraz dmuchnij w niego żeby tym od błotnika pogonić resztki wody czy co tam masz ,
wąż od błotnika dajesz do góry najlepiej sobie podwieś delikatnie i po rozrobieniu roztwotu z octu ( może być jakiś odkamieniacz ale ja dawałem ocet )dałem ćwierć szklanki na pół litra wody , wlej to w ten za puchą i też go lekko do góry , teraz czekaj z pół godzinki i szukaj w tum czasie jakiegoś węża od pralki a najlepiej dwóch
zakładasz węże po jednym na każdy z nagrzewnicy i obojętnie w który zapinasz wodą pod ciśnieniem ( jak masz gdzieś starą wanne to ten drugi do niej wrzuć - ładny syf ukaże sie twym oczom , po kilku minutach - jak czysta poleci montujesz wsio spowrotem i jeśli masz klapki naciągnięte to masz ciepełko po chwili jazdy ( u mnie trzy cztery minuty ale ruszam od razu ) , chyba sie nie pogubisz ? :D